Fajne spostrzeżenia. Przez ostatnie szesnaście lat swojej kariery zawodowej pracowałam z dwudziestolatkami, więc wiem, co potrafią. Ale zdarzały się też wyjątki, o których zachowałam miłe wspomnienia. I te wyjątki chyba pomogą Europie zachować tradycyjne wartości. Warto zwrócić uwagę rodzicom i wychowawcom, że bezstresowe wychowanie to nie tylko zezwolenie na tolerowanie wszystkiego, co się dzieciakom podoba. Pozdrowienia!
Nie zgodzę się. Weto! Dzieci mają prawo drzeć się i skakać w metrze. Czy nasze pokolenie jest doskonałe? Może poprzednie pokolenia są święte? Może warto przywrócić kary cielesne w szkołach? Nie! Źrebaki muszą sie wybiegać bo to na zdrowie. Później życie ich nauczy wszystkiego. Taka moja tam opinia. Pozdrawiam serdecznie. Bez oceny
Zapewne wiedziałeś ale zapomniałeś o niżu demograficznym. Czasy są już inne Ukończyłeś politechnikę więc proste kalkulacje nie powinny sprawiać Tobie problemów. Pozwól, że przedłożę. Otóż, aby populacja się utrzymała, to każda para musi mieć na wychowaniu dwójkę dzieci. Czyli 2 musi się równać 2. Rozejrzyj się dookoła siebie i policz ilu znajomych ma tylko jedno dziecko lub w cale nie ma dzieci. Ja pochodzę z miasta giganta. Zrobiłem cichy rachunek w głowie i wyszło mi 7-1. Niepokojący stan. Topniejemy jak lód. Mało dzieci a Ty je chcesz ustawiać w szeregu na baczność. Uczyć dyscypliny za kajtka. Kapitalizm to srogi system i młodzi sami z czasem się nauczą dyscypliny. Zwłaszcza jak rąk do roboty będzie mało. Jeszcze dziura budżetowa nas zje.
Sir Refluks, żegnam pełen nadziei, że jutro małemu bączkowi ustąpisz miejsce w autobusie.
Pozdrawiam serdecznie:)
''głaska córkę po głowie'' - uczono mnie formy ''głaszcze''. Ale sprawdziłam w google i och, co za radosna informacja:
I Ty masz rację, i ja - czyli tak jak lubię.
Ja się po całości zgadzam.
Denerwują mnie te małe, głośne, wszystko mogące hybrydy.
(Ale mnie np. denerwują też stare dziady).
(Ludzie w średnim wieku też mnie czasem denerwują).
Mam podobnie. Nienawidzę organicznie wrzaskliwej durności i zaciętego w uporze bezrozumnego chamstwa. To się tyczy tak starych bab (sporadycznie dziadów), jak i rozwydrzonych do granic obłędu gówniaków
A ja lubię patrzeć na hałaśliwe dzieciaczki, to jedyne szczere stworzenia na tym świecie poza zwierzętami. Nie lubi cię, nie ukrywa, nie udaje... ma coś do powiedzenia - mówi. Z łobuzów wyrastają ludzie...
A wiecie co to jest tzw. starcze pierdolenie? Wszyscy się na tym łapią, nawet nastolatkowie. To nie te dzieciaki są złe, to po prostu my pamiętamy siebie za idealnie ;)
bzdura. Byłem wkurwiający na maksa jako dzieciak. Darłem się robiłem cuda na kiju, więc pamiętam doskonale co odwalałem, jednak do starszych miałem szacun
Nie jestem za noapieprzaniem dzieci, ale bezstresowe wychowanie to totalna bzdura tych czasów.
Byłem świadkiem, kumplowi syn, szesciolatek, zaczął robić sceny, rzucać się w markecie na posadzkę, szał i darł się na cały sklep... bo chciał jakaś tam zabawkę. Ten wyniósł go ze sklepu wrzeszczącego, podkreślam, nawet go nie dotknął, zanim doszedł do samochodu, już była policja, „życzliwy” zadzwonił, że leje dzieciaka. Gdyby mnie nie było wtedy, zeby potwierdzić jego słowa, na bank by go zwinęli.
Dzieciaki (nie wszystkie) wyczuwają, że co by nie zrobiły nikt im i tak nic nie zrobi, potem takie efekty.
Gdybym ja taki numer ojcu wywinął w sklepie, mój stary zrobiłby mi z dupy tatara, a tam nic poza tłumaczeniem: „ Nie ładnie tak krzyczeć” „Grzeczne dzieci tak się nie zachowują”...
Powtarzam, nie jestem za laniem dzieciaków, ale zupełne wiązanie rodziców to porażka.
się nie bój, jest też sporo wychowywanych stresowo. Wezmą tę bezstresową hołotę za mordę, bo to zasadniczo działa tak, że jak taki rozpieszczony w tak czy inaczej rozumiany sposób dostanie w pysk, to to nie jest chwilowy ból, a świat się rozpada, że przecież, jak to tak, że jednak nie jestem jego pępkiem. A czego by o życiu nie mówić, to w pysk potrafi dawać, i z tej umiejętności korzysta. Więc, ostatecznie, górą będą ci, którzy to rozumieją. Tak że, spokojnie.
już nie mówiąc o sinuisodalności historii, czy akcji-reakcji. Były czasy linijką po łapach, są czasy wsadzania nauczycielom kosza na głowę, ale te wcześniejsze - wrócą.
Niestety brak zasad w wychowywaniu dzieci owocuje i procentuje w przyszłości. Dlatego tak bardzo rozwinęło się poradnictwo dla rodziców, którzy sami zostali nieprawidłowo wychowywani, a obecnie usiłują nie dopuścić by ich własne dzieci były w przyszłości jak oni.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dorosłe dzieci otaczały opieką starych rodziców i doświadczały tego samo od własnych.
Komentarze (24)
Potem ich życie nauczy.
A co to jest to "życie" Panie maga?
Sir Refluks, żegnam pełen nadziei, że jutro małemu bączkowi ustąpisz miejsce w autobusie.
Pozdrawiam serdecznie:)
I Ty masz rację, i ja - czyli tak jak lubię.
Ja się po całości zgadzam.
Denerwują mnie te małe, głośne, wszystko mogące hybrydy.
(Ale mnie np. denerwują też stare dziady).
(Ludzie w średnim wieku też mnie czasem denerwują).
Ale Ty, Aneta, Ty jesteś wporzo.
Refluks, to nie dzieciaki są wredne tylko dorośli... dzieci szybko się uczą, widocznie na złych przykładach...
Pozdrawiam.
Śmieszność.
Nie jestem też fizykiem, ale dotyczy mnie prawo grawitacji.
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
Byłem świadkiem, kumplowi syn, szesciolatek, zaczął robić sceny, rzucać się w markecie na posadzkę, szał i darł się na cały sklep... bo chciał jakaś tam zabawkę. Ten wyniósł go ze sklepu wrzeszczącego, podkreślam, nawet go nie dotknął, zanim doszedł do samochodu, już była policja, „życzliwy” zadzwonił, że leje dzieciaka. Gdyby mnie nie było wtedy, zeby potwierdzić jego słowa, na bank by go zwinęli.
Dzieciaki (nie wszystkie) wyczuwają, że co by nie zrobiły nikt im i tak nic nie zrobi, potem takie efekty.
Gdybym ja taki numer ojcu wywinął w sklepie, mój stary zrobiłby mi z dupy tatara, a tam nic poza tłumaczeniem: „ Nie ładnie tak krzyczeć” „Grzeczne dzieci tak się nie zachowują”...
Powtarzam, nie jestem za laniem dzieciaków, ale zupełne wiązanie rodziców to porażka.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dorosłe dzieci otaczały opieką starych rodziców i doświadczały tego samo od własnych.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania