Biała śmierć
Wsypałeś mnie
Głęboko w nosie
Do mózgu przez szkło
Kichnięcia krwawiły
Musiałam tłumaczyć
Że jedna łyżeczka wystarczy
Rozgrzana i mokra
Byłam twoja przez chwilę
A gdy rano umierałeś
Nie było mnie już więcej
Wsypałeś mnie
Głęboko w nosie
Do mózgu przez szkło
Kichnięcia krwawiły
Musiałam tłumaczyć
Że jedna łyżeczka wystarczy
Rozgrzana i mokra
Byłam twoja przez chwilę
A gdy rano umierałeś
Nie było mnie już więcej
Komentarze (33)
A nudny i oklepany to będzie twój tyłek jak ci go poszerzę straponem :*
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania