Biały gołąbek
Na scenie teatru, kurtyna unosi się opada
politycy tańczą rytmicznie, chociaż nie wypada.
Słowa jak liście, unoszą się na wietrze
obietnice niczym bańki mydlane, krążą w powietrzu.
W labiryncie decyzji, ścieżki się splatają
oni przyszłość kraju, w rękach mają.
Jak latarnie, drogę wskazują
albo jak cienie, prawdę maskują.
Na szachownicy, pionki się mieszają
strategie i plany, wciąż zmieniają.
My z boku na to patrzymy
w tej grze niestety uczestniczymy.
Nasza polityka, jak rzeka płynie
czasami spokojnie, czasami burzliwie.
Mimo zawirowań i wysokiej fali
nadzieja w sercach wciąż się pali.
Komentarze (8)
No tak, to wszystko prawda... tylko ten biały gołąbek - ukrył się odpowiednio i nawet pióreczkiem nie daje znaku życia... jedynie Twój tytuł.
Pozdrawiam.
(dawna 'powracająca')
Dzięki powracająca z szuflady.
Pozdrawiam!
NO!
Beznadzieja...
Ładnie sobie wybrali symbol. Oj tam, oj tam.
Tekst rozwiewa wątpliwości jakoby autor nie ukończył podstawówki.
A ty to z tamtej gliny jak co takie chodzi po pustostanie:
✝️✝️✝️✝️✝️ 🛐🛐🛐
"Grain (.)
Nie da ci ZUS, nie nadstawi sąsiadka,
tego w co wierzy jagodzińska gromadka"
I tak ci dopomósz buk
Życzę spokojnej nocy, bez koszmarów.
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania