Sto milionów godzin rozkoszy

Zapuściłem się do takich rejonów biblioteki, o których nawet nie myślałem, że istnieją. Były tam prawdziwie cudowne książki w błyszczących złotem okładkach o tytułach tak zawiłych, że nawet jednego słowa z nich nie zdołałbym zacytować. Niektóre zaś wyglądały jak starożytne manuskrypty, pełne tajemnic sprzed wielu wieków. Kiedy je przeglądałem mój wzrok atakowały obrazy tak dziwaczne i nietypowe, tak fantastyczne, jakby powstały nie w ludzkim umyśle, a co najmniej w anielskim. Niektóre z nich zaś schodziły w groteskę i pokazywały najróżniejsze hybrydy ludzko-zwierzęce i potwory jak z sennych koszmarów oraz rośliny, które pewnie nawet nie istnieją na Ziemi, a wszystko to okraszone opisami w nieznanym mi języku. Regały zdawały się rosnąć, puchnąć, nabrzmiewać i sięgać samego sufitu, a nawet nieco dalej. Woluminy cicho szeptały, zachęcając by zanurzyć się w lekturze..

Nieco dalej znajdowała się półka z perwersyjną pornografią. Same tytuły mogłyby zgorszyć niejednego. Z czysto literackiej ciekawości zerknąłem do jednej z nich zatytułowanej „Sto milionów godzin rozkoszy”. Wybałuszyłem oczy i zacząłem przerzucać kolejne kartki zapełnione czynami nierządnymi przedstawionymi na mało subtelnych ilustracjach. W końcu zorientowałem się, że tuż obok mnie stoi bibliotekarka i bacznie mi się przygląda.

- Już zamykamy – powiedziała.

- Tak, tak. Idę.

Próbowałem wsunąć książkę z powrotem na miejsce, ale nijak nie chciała wejść. Pozostałe tomy stały ściśnięte, jakbym nic spomiędzy nich nie wyciągał.

- Pożycza pan tę książkę, czy co?

- Nie, nie, ja tylko… Myślałem, że to rosyjska literatura faktu. Tytuł mnie zmylił.

Pomimo licznych prób nie udało mi się wybrnąć suchą nogą z opałów. Musiałem wypożyczyć „Sto milionów godzin rozkoszy”. Bibliotekarka przyglądała mi się wyjątkowo mało sympatycznie. Na koniec poleciła jeszcze drugi tom z serii, czyli „Masturbacja dla opornych”, ale odmówiłem. Czasem lepiej się nie zapuszczać zbyt głęboko pomiędzy biblioteczne półki.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Liv12365 30.12.2020
    Heheh, dobre.
    I prawda. Wiedza, to miecz obosieczny.
    Pozdrawiam :3
  • fanthomas 30.12.2020
    Dzięks
  • Kavita 30.12.2020
    Jest super. Taka przyjemna "anegdotka" można by było powiedzieć :)
  • fanthomas 30.12.2020
    Dzięki
  • LBnDrabble 30.12.2020
    Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w 21 edycji LBnDrabble.
    Tematy dwa ??? Świąteczne:
    ''Poduszeczka" i "Chytry Gwiazdorek"
    Można jeden, można drugi, a można też obydwa tematy umieścić w stu słówkach.
    Czas do 04 stycznia - północ!!! ??
    Liczymy na Ciebie!!!
  • OsMiornicaDave 30.12.2020
    Rosyjska literatura faktu?! Cudowne ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania