Biblioteka
Przychodzę dosyć często do biblioteki,
Wypatruję nowych pozycji książkowych.
Gdym samotny na mą duszę to są leki.
Znów głowa idzie w rytm myśli różowych.
A gdybym tak mógł czytać z drugim człowiekiem?
Dzielić się gustami i przemyśleniami...
Niechże by on i był nawet starszy wiekiem!
A nawet i równymi sobie leniami.
Ale mym marzeniem mieć towarzysza
W czytelnictwie. Dwuosobowy klub książki!
Nie no, rety, gdyby tylko ktoś usłyszał...
No nieważne. Moje myśli, moje wstążki,
Którymi me marzenia ciągle oplatam.
Ale proszę, by się ono wnet spełniło.
A w tym czasie ja odchodzę, zaraz wracam.
Idę wziąć lek, żeby było miło.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania