Bieg do bramy prawdy

(Wiersz poświęcam mojemu pierworodnemu synowi

Marcinowi Zygmuntowi Prusińskiemu – 19 lat skończył

21 stycznia 2009 roku).

 

Zygmunt Jan Prusiński

 

BIEG DO BRAMY PRAWDY

 

Człowiek z kwiatów wyszedł, za nim spojrzały

pszczoły z góry. Pomylił się, bo tam prawda żyje.

A on dąży, bo jest dojrzały jak w cieniu akacja.

 

Prawda o Polsce to ból, to niewyjaśniona plama.

Wciąż kołyszemy się dziurawą barką, płyniemy

mało znani – uciekamy od siebie jakby trąd

trędowatych odizolował nas od siebie.

 

Biegnie człowiek, biegnie do Bramy Prawdy,

chce dotknąć klamki, otworzyć i przejść

przez czarną granicę ukrytego światła.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania