Bierzesz
Marnym człowiekiem jest ten, kto daje,
Lepiej brać, nim resztka jedynie ostaje.
Chciwe oko ponagla rękę,
Nie daje odpocząć na chwilę.
I już zaciskasz szczękę,
Bierzesz
I zapominasz na chwilę.
Po czym wracasz,
Widzisz znajome twarze,
Sam wiesz, co książka robić każe.
Przecież szczęścia bliźnich chciałeś,
A może swojego?
Ty już sam nie wiesz, dlaczego...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania