BILANS
Zdemolowałaś mnie mentalnie
i na dodatek nie wiesz czemu.
Zostałem nagle, momentalnie
ścięty, jak serią z ckm-u.
Zdemolowałaś mi mentalność,
nie wiedząc zresztą w imię czego.
Zburzyłaś moją integralność,
w gruz zamieniłaś moje ego.
Poprzestawiałaś rzeczywistość,
w dodatku nawet nie wiesz po co.
Pchnęłaś na drogę wyboistą -
zasypiam w dzień, bo nie śpię nocą.
Ale wystawię Ci rachunek,
bo skutkiem akcji jest reakcja.
Twój wzrok, pytanie o ratunek -
to będzie moja satysfakcja!
I spłacisz wszystko co do centa,
bo nie doczekasz się pomocy.
To będzie rozkosz niepojęta :
dług egzekwować każdej nocy...
Komentarze (16)
Tyle... nie sądzę, że możesz nie dać sobie z tym rady
Takie wiersze lubię - klasyczne, rytmiczne, z utrzymaymi akcentami we właściwym miejscu, ze średniówką.
Na duży plus.
Nawet jakbym chciał, nie mam się do czego przyczepić. Jedynie popraw literówkę (satysfakcja ! - niepotrzebna spacja).
swoimi słowami
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania