Bla bla bla

Ludzie gadają. Zawsze. Nawet jeśli nie widzieli cię na oczy, już mają zdanie. I to mocne. Mówią dużo, głośno i bez przerwy. Pieprzą tak, jakby od tego miało coś zależeć. Trzeba im oddać jedno. Szczęki mają wytrzymałe.

Ludzie też myślą. A przynajmniej są o tym przekonani. W praktyce powtarzają to, co gdzieś zasłyszeli, tylko trochę inaczej, żeby brzmiało na własne. Nie sprawdzają, nie zastanawiają się. Wystarczy, że pasuje do tego, co już mają w głowie.

I żyją sobie w tym przeświadczeniu, że są ogarnięci, że wiedzą lepiej. Że ich wersja świata jest tą właściwą. Inni są dodatkiem, błędem w tle albo tematem do obgadania. Bo łatwiej gadać niż pomyśleć. I łatwiej oceniać niż zrozumieć.