Black smokers
niczym nieróżniące się noce od dni
skryły różowy pejzaż w umysłach pomyleńców
- piszą nowe opowiadanie potem
rozczesują frazy tępym
językiem. nie kaleczą zamkniętego świata
tylko w godzinach snu. odpływają.
pomiędzy nimi jest przepaść głębokości
Rowu Mariańskiego - tam mój drogi wyschnięte źródło
wyłoni jeden głaz ( kochanek delikatny lecz zimny)
przytul do niego swój policzek, a potem się wyspowiadaj,
wydobądź dysharmonię i ułóż po równo szepty
zamień w płomyki.
Komentarze (22)
Pozdrawiam Ewuniu ?
"Czarni palacze
niczym są noce od dni -
skryły różowy pejzaż w umysłach pomyleńców
i piszą nowe opowiadania - frazy
rozczesują tępym
językiem,
nie kaleczą zamkniętego świata
tylko w godzinach snu - odpływają,
pomiędzy nimi jest przepaść:
Rów Mariański - to wyschnięte źródło
i wyłoni jeden głaz: kochanka - delikatnego
o zimnym sercu - przytul do niego swój policzek
i zrób rachunek sumienia - spowiedź:
wyzwól dysharmonię
i ułóż po równo: szepty -
zamień w płomyki
wstydu."
Oczywiście: to tylko i wyłącznie moją skromna interpretacja.
Łukasz Jasiński
„wszyscy grzecznie śpią - od dwudziestej drugiej do szóstej (cisza nocna)” – zapomniałeś o nocnej zmianie.
Musi ktoś pracować, żeby odpoczywać mógł ktoś :)
Twój komentarz przypomniał mi scenę z filmu „Amadeus”, w której Salieri skomponował na cześć Mozarta marsz powitalny, a Mozart po jednokrotnym przesłuchaniu wykonał marsz bezbłędnie z pamięci i grając na fortepianie przerobił marsz w operowy numer. O, tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=6IHptqZiDxc
Mnie wiersz autorki się podoba jak jest, za wyjątkiem tytułu. Twój tytuł jest lepszy. Tobie było trochę łatwiej, bo zacząłeś w miejscu, gdzie autorka skończyła, czyli pisałeś stojąc na jej ramionach.
Łukasz Jasiński
W Twoim komentarzu wyczuwam szczyptę ironii, bo na pewno zdajesz sobie sprawę czymże byłoby życie bez tych szaleństw do rana, bez niewytańczonych par witających złotawy brzask nad gładką taflą morza.
Sam przecież masz barwny życiorys, powinieneś go opisać. Do mnie nie docierają suche regułki, uczę się przez naśladownictwo. Wrzuć kawałek dobrej prozy dla przykładu :)
To był październik, ostatni miesiąc: w którym można eksmitować danego lokatora - od listopada do marca prawo zabrania eksmitować danego lokatora, tylko: proszę łaskawie sprawdzić - co na ten temat mówi Konstytucja III RP i Karta Praw Osób Niepełnosprawnych: czy wolno eksmitować osoby w podeszłym wieku, kobiety w ciąży i osoby niepełnosprawne - czy wolno!? I w myśl tego Prawa: zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową i byłem osobą nielegalnie bezdomną, więc: kto tu pogwałcił Prawo? Poeta czy przedstawiciele Prawa: administracja "Pod Kopcem" i komornik sądowy Olga Karakula-Rogalska przy pomocy - radcy prawnego Andrzeja Kalińskiego i sędzi Agaty Puż? Pytanie: kto tu pogwałcił Prawo!? Dodam: raz zostałem napadnięty przez trzech bandytów i skopany - ukradli mi trzysta złotych i omal dwa razy nie zabiłem dwóch innych bandytów w samoobronie - jednemu jego własnym nożem zjebałem prawe ucho, które szczury...
Czy mam dalej pisać, mój drogi Narratorze? Kto stwarza niebezpieczeństwo zagrażające życiu obywatela podlega karze do dwudziestu pięciu lat pozbawienie wolności lub dożywociu...
Łukasz Jasiński
To nie jest dobra proza. A nagminne stosowanie dwukropków zarówno tutaj, jak i wierszach, tylko śmieszy.
Łukasz Jasiński
Publikuję gdzie indziej. Zresztą brak publikacji nie jest żadnym argumentem, co do mojego stanu wiedzy o prozie. Dwukropek jako znak rozpoznawczy? Proszę bez takich aroganckich banałów. A oczekiwanie od czytelnika, że będzie śledził rozwój języka autora, to już podpada pod megalomanię. Niestety, nie przedstawiłeś na razie nic szczególnie wybitnego, a wręcz czytałem tu o wiele tekstów lepszych w każdym aspekcie. Próbuj dalej.
Mam nadzieję, że cierpliwość Autorki jeszcze się nie wyczerpała, ale wolę nie wystawiać jej na próbę, dlatego odpowiem krótko: Każdy z nas żyje w tym samym piekle, bo w piekle nie ma lepszych i gorszych, pałaców i lepianek, wszędzie płynie jednakowo rozpalona smoła. Najważniejsze, że potrafisz walczyć, w takim razie walcz do upadłego i pisz o tym :)
Tutaj masz całą arię z napisami po angielsku
https://www.youtube.com/watch?v=e1-FKyOTvto
"szepty zamień w płomyki" - może to ogrzeje, rozgrzeje, poniesie... świetny wiersz, Zingara. 5
Notre Dame
De Paris La Seine - belle,
domine, reverendissime, domine:
de Paris La Seine - belle,
a sole mio: the whis is belle rex,
this my we your: mori, memento, mori -
a sole mio: the whis is belle rex,
de Paris La Seine - belle,
domine, reverendissime, domine
de Paris La Seine - belle...
Łukasz Jasiński
Wydobywanie dysharmonii też fajno czaska po umyśle.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania