Błąd
Pamiętam szafę pełną twojego zapachu
Pamiętam bezpieczeństwo twoich ramion
Pamiętam oczy twojej matki pełne strachu
Pamiętam jej obawę, że kiedyś cię złamię
I zraniłam, tysiąc razy przeprosiłam
Za ten ból wtedy a nienawiść teraz
Nie patrz tak na mnie, wiem zawiniłam
Serce na milion strzępów się rozdziera
Bądź szczęśliwy, proszę
Spójrz na mnie z wybaczeniem
A ja ten ciężar poniosę
Tylko proszę zmień to spojrzenie
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania