błękitnooki wojownik
matulu
daj zapałki
zgromadziłem całe zło świata między dechami
a ogień zawsze oczyszczał
mawiał ksiądz na katechezie
naostrzę nóż o sumienie
gdyby któreś przetrwało
i brudziło jasny obraz rycerza
Maryji
podstępne to
ma haczykowaty nos
lub uśmiechniętą buźkę dziecka
czasami świeci złotym zębem
ku chwale Jahwe
tłuką się matulu
daj zapałki
coś dobrego wyrośnie na ziemi użyźnionej popiołem
moja ojczyzna
Komentarze (22)
Jakaś łajza mnie tu namawiała na pat(y)riotyczno - histeryczne wiersze, to jest :)))
Toż po co płonęły stosy, jak nie w celu oczyszczenia grzesznego ducha?
Dobry wiersz trzeba pisać aluzyjnie, ale aluzja ma być zrozumiała.
Nie toporna kawa na ławę z husarią, Bogiem i wyklętymi wprost.
A niech se będzie głośno, byle wiersz oceniano, nie autora, co się grupce chamów tutaj zdarza :)
Nawet na ołtarzach płonie.
Tu rzecz jest wprost przekładalna. Ogień średniowieczny i ogień płonącej stodoły.
Obydwa miały oczyścić świat z elementu grzesznego i groźnego dla "czystych i niewinnych".
Czy to Polaków, Niemców, inkwizytorów lub piromanów w imię idei.
Jest tam też kilka innych zagwozdek.
Np. "Gdyby któreś przetrwało".
Pasuje w czytaniu i do sumienia i do zła.
Niech sobie czytelnik dopasuje :)
Ano tacy też byli. Jesteśmy ludźmi – zdolnymi do bohaterstwa (i tych czcijmy), ale i do zbrodni (nie zamiatajmy pod dywan).
Niezły wiersz.
Ano nie wszyscy biegali ze skrzydłami husarskimi i ryngrafami na piersi.
A nawet jeśli mieli te artefakty, nie znaczy, że nie byli zbrodniarzami lub głupcami.
Czułam, że piętno "średniego" będzie się za mną ciągnąć...?
Za Tobą też, myślicielko od piwnego stolika :)))
ile jeszcze fragmentów moich (celnych. ?) recenzji masz w pamięci?
To nie jest o rzezi wołyńskiej.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania