Błogość
Rozdroża pomiędzy naszymi snami
namalowane ostatnią myślą dnia
po to, by nie było granic
między Tobą a mną
w szczególnej podróży
po trakcie - wprost w wyższe wymiary
idziemy wieczni
dopóki słońce za plecami
a gdy noc nastanie - już świateł nie potrzeba
zostajemy tam - gdzie czasu i kierunków
nie ma…
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania