Blokowisko tutaj zdarzyć może się wszystko.

Zamknięty jestem dla siebie. Obiecujący początek.

Później wszystko opadnie do porządnych prawideł.

Na sąsiednim balkonie staruszek Bóg siarczyście przeklął.

- Co ja zrobiłem, to nie tak miało być.

A ludność w górę łby zadziera.

- Proszę nie klaskać, tutaj panuje fatalna akustyka.

 

Odezwałem się ja :

- A widzisz staruszku, nic ci się nie udaje.

Po potopie miało być tak pięknie. Czas na emeryturę.

Żoli-borz da sobie radę bez ciebie.

Oddaj władzę synowi swojemu jedynemu.

A on na to:

- Nie mam syna.

- Jak to? A drzewko posadziłeś?

- Kiedyś w czynie społecznym brzozę jedną.

- Ludność zawyła.

 

- Powtórzę, tutaj panuje dziwaczna akustyka

nie, nie, nie!!

Złote obrączki na rękach

 

https://www.youtube.com/watch?v=h-ew-QUwvgc

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Laura Alszer ponad rok temu
    A on na to - chyba powinno być bez myślnika, ale za to wypadałoby, żeby stał przed powtórzę :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania