Błotnista 12
kiedy patrzę na drzewo za oknem
widzę wirującą koronę ramion
nocą przytulam się
wsłuchując jak wdzięcznie
bije wahadło jemioły
karłowate gałęzie prześwietlone
drżeniem ostatniego liścia
który został za karę
...
miałeś niespełna metr do sufitu
leżąc na najwyższej gałęzi
sfrunąłeś między palcami
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania