Bo po co
Słowa znów wylane na podłogę
Ale mi mówili, więc ja wiem:
Nad rozlanym nie płacz!
To nie płaczę
Ja biorę parasol, zakładam płaszcz
Na brzydką pogodę idę,
Brzydszą niż ta, którą w sobie mam
A ty?
W spokoju, w pokoju
A ja?
Nie w sosie, nie w nastroju
A jak wracam
Nie krzyczę, bo po co
Nie liczę, bo na co
Ja milczę, a jakże!
Choć w środku się gotuję, a na zewnątrz marznę
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania