Gdy za jednym mocnym warto...

e43

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (44)

  • MartynaM ponad rok temu
    Nagie drzewa dźwigają grzechy... a to grzeszne stworzenia... nie ma dziwne, że wycinają, zawsze chociaż trochę mniej tych grzechów...?
  • Maja2298 ponad rok temu
    Jesteś złośliwą Ropuszką :)
  • MartynaM ponad rok temu
    Bo takiej bzdury jeszcze nie czytałam... ale rozbawilas mnie i za to dziękuję... tytuł dotyczny jednego mocnego drinka, piwa czy piły, którą można ściąć te grzeszne drzewa??
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM

    Gdybyś napisała to wcześniej, zanim zostawiłam komentarz pod twoim wierszem... Ale w tych okolicznościach myślę, że to tylko złośliwość.
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, to źle myślisz... nie dostrzegasz naprawdę bezsensu?
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM

    Zrobiłaś to z automatu, gdyby nie twoje zachowanie poznałabyś sens logikę. Gdyż w odróżnieniu od ciebie nie widzę nic złego w tym, że autorka wyjaśnia niejasności, odkrywa logikę dla tych, którzy jej nie widzieli, aby też mogli poczuć przyjemność, która przychodzi, gdy czytający odnajduje sens.
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, przyszłam zobaczyć kto mi napisal komentarz, bo widać było, że nikt ogarnięty... no i przyszłam, i trafiłam na grzechy nagich drzew...

    Ale skoro potrafisz, to argumentuj, że nie mam racji, że drzewa mają prawo, a może i obowiazek nosić grzechy, po opadnięciu liści... przekonaj mnie, że ta fraza jest mądra... potrafisz?
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM Co jest nieogarniętego w tym, że zwróciłam uwagę na twoj nie wiem, bo nie odpowiedziałaś (nawyk?) kończenia w taki sposób, co ma być konsekwencją tej "przerwy" - budowanie napięcia? Co w tym nieogarniętego?
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, kończenia w jaki sposób?
    Budowanie napięcia? Ty chyba nie wiesz o czym jest mój wiersz... dlatego doszukujesz się nie wiadomo czego.
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM

    Twoje, spójrz na inne
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, a czy to moja wina, że Ty nie czaisz, nie potrafisz wejść w metaforę? widzę tutaj jak tworzysz metaforę, no odlot całkowity.
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM

    Nie rozmawiamy o granicach zrozumienia, hermetyczności w poezji tylko o czymś bardziej przyziemnym — wersyfikacji.
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, wersyfikacji???
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM
    Konkretnie, o technikach tworzenia wierszy
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM

    z nienawiść do ciebie
    tekst ten na piedestał
    tchórzliwi wyniosą Ropuszko
  • Łukaszenkow ponad rok temu
    Maja2298 Spróbuj terapii odwykowej.
  • Maja2298 ponad rok temu
    Łukaszenkow

    znasz o garnku i kotle chłopczyku?
  • Łukaszenkow ponad rok temu
    Maja2298 Nigdy nie brałem dożylnie
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, na pewno, bo tu same osły i barany... tak sobie myśl i pisz brednie...?
  • Maja2298 ponad rok temu
    Łukaszenkow MartynaM

    Jedyne co można wywnioskować z tego, co napisałeś to tylko to, że jako ćpun nieprzyjmujący narkotyków dożylnie, stawiarz się ponad tymi walącymi w kanał. Reszta to insynuacje rozhuśtanego emocjonalnie narkomana. Przyglądałam się waszym kłótnią, nie ma możliwości, żebym się tak zachowywała, więc wszelkie próby sprowadzenia mnie do waszego poziomu będą ignorowane.
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, "stawiasz", "kłótniom" - poziom faktycznie niski... gdzie Ci tam do nas...
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM

    Jak to wygląda Ropuszko, że po tym, jak zostawiłam niepochlebny komentarz pod twoim tekstem, ty przybiegłaś do mnie z gównoburzą. Wydawało mi się, że walczysz z takimi zachowaniami, ale wygląda na to, że ich u siebie nie zauważasz. To się ociera o hipokryzję. Co myślisz o ocenach pod moim tekstem, czy te wysokie nie są powodowane nienawiścią do ciebie?
  • MartynaM ponad rok temu
    Maja2298, to na pewno z zawiści... taki *piękny* wiersz napisałaś, że musi mnie skręcać... te grzeszne, nagie drzewa...

    Na *ocenkach* to tutaj tylko grafomanom zależy, w ten sposób starają się dowartosciowac... no bo czym wiecej mogą?

    Fajna jesteś. Taka śmieszna...?
  • Maja2298 ponad rok temu
    MartynaM

    Czy ja napisałam, że mi zależy na ocenach? Jestem tego świadoma.

    "z nienawiść do ciebie
    tekst ten na piedestał
    tchórzliwi wyniosą"
    Ropuszko to znaczy, że tu nie jest oceniany tekst, tylko
    TY — rozumiesz?
    Oceny wysokie z nienawiści do ciebie.
  • Maja2298 ponad rok temu
    podstawą jest świadomość
    twoja własna świadomość
    pogrzebana w świecie widzialnym
  • MartynaM ponad rok temu
    Aha, czyli żeby zrozumieć logikę grzechu, które noszą na swoich barkach nagie drzewa, muszę przenieść się do niewidzialnego świata?
  • Łukaszenkow ponad rok temu
    MartynaM Sugerujesz że to narkomanka?
  • Grain ponad rok temu
    Zmieniłbym tak.

    Przenika do ciała,
    wysysając powietrze
    z wnętrza płuc.

    Tekst najciekawszy w miejscu, gdzie nie pojawia się pytanie może o grzech pierworodny bezrozumnego drzewa i o egzystencjalny sens każdego zmagania wokół człowieka.
  • Maja2298 ponad rok temu
    Przenika do ciała,
    wysysając powietrze
    z wnętrza płuc.

    "z wnętrza" tez niepotrzebne Dziękuję
  • Dekaos Dondi ponad rok temu
    Maja2298↔Hmm... ważne by pozostać sobą. To zawsze więcej, niż mniej, w tej całej układance istoty siebie:)
    Pozdrawiam?:)
  • Łukasz Jasiński ponad rok temu
    Uuuuuu.... Cudeńko...
  • Łukaszenkow ponad rok temu
    "nie chce swojej
    nieczystości widzieć" Czy ten wiersz jest metaforą defekacji?
  • Wrotycz ponad rok temu
    Maju, ten mocny i głęboko empatyczny fragment ustanowiłabym wierszem:

    ______________

    "Nie znam nazwy grzechu,
    który dźwigają nagie drzewa
    wystawione na mroźny wiatr,

    ale czuję jego ciężar.
     

    Przenika
    głęboko do ciała,
    z wewnątrz płuc
    wysysając powietrze.
     

    Nie ma nikogo,
    kto by je chronił.
    Nie mając wyboru, 
    stały się silne.

    Ja nie jestem silna.
    Poddaję się, tracę swoje miejsce
    jak abortowany płód".

    _____________________

    Bardzo dużo tu powiedziałaś. Świetna metafora z grzechem drzew (nawiązanie do reinkarnacji). I to podkreślenie roli wyboru w niszczeniu siebie. Osłabianiu trwania.
    Cóż, instynkt samozachowawczy niestety podkopuje świadomość, empatia, kultura.
    Dzięki za refleksje.
    Pozdrawiam serdecznie.

     
  • MartynaM ponad rok temu
    Wrotycz, wytlumacz Mii, że tego grzechu nie mogą dźwigać drzewa, bo za ekologię odpowiadają ludzie, drzewa mogą być tylko ofiarami ludzkiej bezmyślności.

    Tylko Mii raczej o ekologię nie chodziło... to coś jak z tym "płaszczem z czarnych krukow"
    Tu zastepuje je "dusza na krew i ciało patrząc", tylko za chiny nie czaję, jak dusza może "nie chcieć swojej nieczystości widzieć"
    Co za brudas z tej duszy...?
  • Wrotycz ponad rok temu
    Jak tłumaczyć metaforę? Szeroko pojętym kontekstem kulturowym. Tu: cierpieniem za grzechy. Np. popełnionymi w poprzednim życiu. Autorka zastosowała uosobienie, naprawdę muszę Tobie to palcem pokazywać?
    Hm, a może kiedyś dokonały zemsty na pilarzach?

    "A nocą w sen za­gię­ci -
    - w war­czą­cy wir pa­mię­ci
    zo­ba­czą drwa­le w lęku,
    przy­ku­ci nocy ręką,
    idą­ce na nich pro­sto
    to­po­ry so­sen ostre".

    KK Baczyński - Drzewa

    A nieczystość duszy... to grzech myśli i ciała, z którymi jest nierozerwalnie związana. Nie znam natury duszy, jej świadomości, ale mogę przypuszczać, że nie jest jej miło złe uczynki swej materialnej postaci oglądać.
  • MartynaM ponad rok temu
    Wrotycz, co ma wspólnego zemsta na drwalach do grzechu drzew?

    Jakie grzechy mogą ciazyc na drzewach?
  • Wrotycz ponad rok temu
    MartynaM, wspólnym chwytem jest uosobienie drzew, a jakie grzechy mogą ciążyć na spersonifikowanych drzewach to już kwestia wyobraźni dopowiadającej. Podsunęłam ewentualność reinkarnacji.
    Zresztą w sferze czysto biologicznej drzewa też walczą z innymi o dostęp do światła, zero miłosierdzia. Pną się do góry kosztem słabszych jednostek.
    To tyle tutaj, czwarty raz nie zamierzam Ci tłumaczyć.
  • MartynaM ponad rok temu
    Tak, tak...
  • Wrotycz ponad rok temu
    :)))) nareszcie.
  • Maja2298 ponad rok temu
    Wrotycz Nie ma sensu, odpowiadać na pytania komuś, kto pyta nie po to, aby się dowiedzieć. Przecież ona tu przylazła tylko dlatego, że zostawiłam pod jej tekstem niepochlebny komentarz. Sprawa jest jasna. Nie ma takich argumentów, które przekonają jej urażone ego.
  • o nim pseud ponad rok temu
    Chyba, nie dla wszystkich
    Zagubin, ze swoją silnie
    zmetaforyzowaną przyrodą,
    w mowie krajobrazu widoczny.
  • o nim pseud ponad rok temu
    Poeta napisał

    "W krzywe sosny na pagórkach
    bije wiatr
    Smutno krzywym sosnom"

    Ludzie wybiegli zobaczyć to zjawisko ale widziano tylko sosny.
    gdyż
    patrzono nie po to,
    by go zobaczyć
    ale by widzieć to,
    co dyktowały wzorce osadzone
    w zbiorowej wyobraźni

    smutku sosny w nich jeszcze niema

    Edward Stachura
  • o nim pseud ponad rok temu
    Zrobię se z tego wiersza ;)
  • Florian Konrad ponad rok temu
    Tekst napisany tak niezbornie, że aż daje się być stworzony przez sztuczną inteligencję, albo będący przetłumaczony przez translator z obcego języka.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania