Bob Budowniczy
dawno temu z dynamitem w garściach
kiedy jeszcze wszyscy żyli
podczas zebrania z dyrekcją
spytałem dlaczego w narzędziowni
nie ma kilofów którymi zbudowano piramidy
i do dzisiaj stoją bez remontów i modernizacji
po tygodniu w nagrodę za innowacyjność
wyjechałem na zagraniczny kontrakt
z najwyższym dodatkiem funkcyjnym
miesiąc później w Gdańsku przerzucili przez płot
totkowicza z bajerą do przodu na kilka zjazdów Partii
który w pojedynkę rozpirzył to co się porobiło
po przerzuceniu przez niemiecki wywiad
Lenina ze spokojnej Szwajcarii do Petersburga
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania