Bóg, religia i mikroskop

Ktoś dziś napisał w jednym z komentarzy na publicystycznym portalu, że "w miarę poznawania Boga zmienią się religie - staną się bardziej naukowe".

Jednakże uważam, że nauka daje odpowiedź jedynie na pytanie, co to jest świat, ale nie daje odpowiedzi na pytanie, czym jest miłość, a bez miłości człowiek jest tylko przedmiotem (bytem biologicznym), w dzisiejszym świecie tylko numerem w statystyce do szczepień, lub Peselem albo NIP-em.

To religia ma odniesienie do miłości, bez której człowiek jest tylko bestią. Oczywiście chodzi tu o religię w znaczeniu duchowym, a nie o jej karykaturę w postaci cyrkowej, ceremonialnej i biznesowej.

Miłość ateistów można, według nich samych zdefiniować jako reakcję chemiczno- hormonalno- biologiczną, a nie jako Boską wartość.

Tak uważam, bo dzieje świata pokazały i nadal pokazują, czym jest ludzkość bez miłości, miłosierdzia i współczucia.

 

Żadna Viagra tego nie zastąpi, żaden operacja płci, czy żaden zautomatyzowany sposób na rozrywkę (typu asortyment z sex-shopu), albo ogłuszająca sumienie i myślenie konsumpcyjna kultura zaprawiona odurzającymi środkami lub satanistyczną muzyką (oto przykład: tarzanie się w błocie młodzieży podczas koncertów muzycznych typu "Woodstock", link: https://www.youtube.com/watch?)v=YeGfcpMs5gs )

Dlatego religia zawsze będzie istnieć jako odniesienie do Boga - źródła miłości, a nie do mikroskopu.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • kigja 30.05.2021
    Oj, chyba to przemilczę.
  • poco 30.05.2021
    moim zdaniem
    boga brak
    ale może
    myślę wspak

    i istnieje
    jakaś siła
    która wszystko
    w ruch wprawiła
  • Shogun 30.05.2021
    Żadne religie nie mają monopolu na miłość.
    Koniec tematu.
  • pansowa 30.05.2021
    Szkoda było poświęcać pół minuty na ten tekst.
  • Morus 30.05.2021
    Bóg jest miłością.
  • SwanSong 30.05.2021
    Standardowo - głupi tekst od trolla. Zasłużona pała.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania