Bóg złością otruty
Każdy chce do nieba
By Ojcu podać dłoń
Pracować też trzeba
W dzień lśni spocona dłoń
Kupisz nowe buty
Szmalu braknie ,ni w ząb
Złością Bóg otruty
Przecież w niebie jest ziąb
Znasz ziemskie sekrety
Tryzub szatana tkwi
Na wiedzy pikietach
Wciąż śmierć podają mi .
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania