Bohaterom spod Dobieszkowa
Kurz ślady końskich kopyt zatarł,
umilkł już wiatr co gnał przez pola,
i choć oblicze zmienił świata,
zatrzeć pamięci czas nie zdołał.
Przydrożne rowy mchem porosły,
piasek przesypał się w klepsydrze,
lecz ideałów, marzeń wzniosłych,
z serc polskich wróg nie zdołał wydrzeć.
Tam gdzie brzask płoszył nocy cienie,
na mgłą osnutych wrzosowiskach,
w leśnej gęstwinie nad strumieniem,
wolność wśród wonnych ziół rozbłysła.
Komentarze (9)
Z pozdrowieniem
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania