Boska ruda↔Dekaos Dondi
och ruda jakaś ty piękna
powabne kształty szyk zwarty zgrabny
a co ważniejsze
dziewica nienapoczęta
twoje kolory szaro jesienne
rozpalają chuć we mnie
śniłem o tobie z dziada pradziada
lecz przy kochaniu
wybacz
muszę uważać
nie będę konikiem wdzięki masz ciężkie
choć boskie cudne napawają lękiem
nie chce ciała pod twoje podkładać
w końcu jesteś
rudą żelaza
Komentarze (10)
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania