Brązy

Brudno-pomarańczowy

Olbrzym pełza pod

Strzępy wyschniętych traw.

Wyblakłe brązy rusztowań stacji...

 

Skrzypiące fotele miarowo

Wystukują spóźnione sekundy.

Zakurzone buty dziurawych koszul.

Dym przesiąka zgarbione sylwetki.

Cisza...

 

Olbrzym gaśnie.

Rodzi chmary świetlików.

 

Noc.

 

Migoczące punkty

Słuchają skrzypów świerszczy.

 

Wszyscy wyszli na tory.

W półuśmiechu sięgnąć gwiazd...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania