Brud
Zaśmiecony pokój
Tonie w kolorze rdzy
A w nim ja...
Śniąc blaszane sny
Pamiętam wszystkie dni...
Dni naszej miłości
A teraz...
Jestem sama
Za zasłoną z dymu...
Dręczona przez niedorzeczności
Moje istnienie nie ma żadnej wartości
Mój dotyk...
Słowa
Wywołują nieprzyjazny pomruk
I wzrok... pełen wrogości
Mam dosyć tego brudnego życia...
Lecz nikt mnie nie uratuje
A sama...
Nigdy nie wyjdę z ukrycia
Więc zgniję tu sama
Zgniję...
Lub po prostu skończę z tym wszystkim...
Bo w brudzie
Nie pokoju
Lecz wspomnień i myśli
Po prostu... nie da się żyć
Komentarze (15)
Spróbój, ja też wziełam w LBnR. Tak dla sprawdzenia moich możliwości.
Wielka szkoda, że nie dodałaś swojej pracy. Tak zgadzam sie z Szalokapel konkurencja była by ogromna. Bo piszesz super wiersze.
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania