brzegi Portugalii
cumy spuszczone statek
odbija od portu Portugalii
żagle napięte w mojej wyobraźni
wszystko zostało na brzegu
dziewczyny wspomnienia co kochałem
przed nami problemy rodzą się same
my dzieci my marynarze wieczni zdobywcy i chuligani
gdy rum rozjaśnia zmysły szukamy przygód
nikomu nic nie obiecamy
statek wehikuł czasu na oceanie domem
kapitan ojcem i matką
w bosmana słowach słyszysz i widzisz ukochaną
dusi dym z fajki pijesz rumem
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania