Brzoza

Jest takie samotne drzewo,

gdzieś na końcu języka,

gdzie cierpnie dłoń, drętwieją stopy.

 

Przysiadasz się do mnie,

zakładasz nogi na moje kolana

i właściwie nic więcej, już nigdy.

 

Jest takie samotne drzewo,

na końcu każdej z gałęzi, wyrastają litery.

Spadają obok nas, więc bierzesz kilka,

połykasz.

I właściwie nic więcej...

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania