buc

ten dziad był kobieciarzem

i puszył się przed nimi

jak paw na kuluarze

odnotowywał wynik

 

wpatrzony w swoją pychę

i w dekolt cudzej żony

na światło dzienne wyszedł

ot wykluł się zboczony

 

podobno żon miał wiele

i żadna go nie chciała

okłamał je w kościele

z miłości robiąc hałas

 

obleśny do przesady

nietaktem czas upiększa

ma bardzo brzydki nawyk

i wciąż nie może przestać

 

obłapiać wzrokiem każdą

tą nawet 'niewyjściową'

mówią by dziada zamknąć

ma coś nie teges z głową

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Narrator 24.02.2021
    Kolejny wiersz z cyklu „Dziadów”, jakiego sam A. M. by się nie powstydził.
  • Dekaos Dondi 24.02.2021
    Ośmiorniczko↔W swoim sensie, tekst w punkt. I rytmiczny.
    No i siedmiosylabowy:)
    mówili dziada zamknąć↔chyba tak rytmiczniej w czytaniu?
    Pozdrawiam:)↔5
  • Szpilka 25.02.2021
    Zgrabne i prawdziwe, precz z lubieżnymi dziadersami! Piątak ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania