Budzik prawdy
Świat z kątów, skier, kół, promieni i trójkątnego powietrza
wessał mnie, świszcząc, za okno – świat lepki z muzyki kątów
myśli mi kwiat programuje – liczby stężonej ukwiały –
które w najdalsze sięgają efemeryczne równania.
Platon powietrza nasiąka destylowanym gdzieś światłem,
a jego wódka = absolut rozdaje pieniądz duchowy:
łódź złotą, pianę święconą, wehikuł czasu sennego,
całus ku słońcu niesiony na gwarze szkieł rozmodlonych,
tam gdzie jedyną jest wiarą liczba tajemna Stworzenia,
za którą dostać dziś można Nobla tej ostrej sekundy!
(Zanim sekunda przebrzmiała, ujrzałem Budzik Prawdy i oto jest proroctwo, które zostało mi przekazane)
Kiedy pająki z genami brzoskwini podbiją salony
(strach pierzcha przed gracją kota w chitynie),
kiedy białko nie będzie już miało
monopolu na duszę,
hamburger się wstydem okryje jak bułką,
pijane auta polecą za spłoszonymi ptakami,
ostrożne smoki przeniosą domy z obłoków do książek,
znajdzie się nowe imiona dla pszczół,
a krzyki "nie śmiecić!" ciche zaśmiecą nam parki,
przyjdzie już pora na Prawdę.
Na prawdę w czapce błazeńskiej, aby przełknęły ją trony,
na prawdę, która z cukierków pięściami podbije narody,
a będzie likierem z tęczy należnym po ciężkim życiu;
jej dzieci będą płomieniem, płomieniem na pajęczynie,
kosmitą w muzeum, mieczem logiki niesionym w latarce;
kłamstwo nie będzie niczego posiadać na swoją obronę,
i będzie, będzie tak pięknie, że piękniej już być nie może!
Komentarze (22)
Pozdrawiam również!!
Ważne są proporcje jednego do drugiego.
Dla mnie jest tu przegięcie formy.
Pozdrawiam.
Twoja sprawa.
Ja chcę sekty, sekty ludzi wyznających te same wartości, o podobnym levelu słuchu, smaku i inteligencji. Sekty!!
Więc masz poniekąd rację.
Pozdrawiam ?
Teraz mogę o tym Ci powiedzieć.
O wierszu - podoba się szczególnie od " Kiedy pająki...".
I wers o hamburgerze:)
Przedstaw sobie pająki z genami brzoskwini;
Proszę mnie za niesmaczny ten pomysł nie winić!
Piękne barwy noszące, sporawe, łagodne,
Maskotkami by zostać w Japonii są godne.
"Kotki mas", tak tłumaczę nazwanie to celne;
Gracją kota darzone, odnóża subtelne
Miękko teren badają, leniwie się toczy,
Ale prędko napada ofiarę, gdy zoczy.
Pająk taki ozdobą każdego salonu:
Piękny jest na poduszce, dodaje fasonu;
Barwy są i tęczowe, brzoskwini gen tajny
Meszek daje na ciele, to rys niezwyczajny.
Snobów wielu na świecie, i z tej to przyczyny
Strach pomyśleć, co kiedyś wśród mód zobaczymy...
Pozdrawiam ?
Pozdrawiam również ?
Kiedyś napisałem tekst↔Gdy zamilkną płonące dzwony. W podobnych klimatach.
Pozdrawiam?:)
https://www.opowi.pl/gdy-zamilkna-dzwony-a48681/
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania