Bujany fotel

Bujany fotel

a w nim staruszek.

Staruszek w ręku trzyma okruszek.

Okruszek lodu,

bryłka magiczna,

ukryta w lodzie róża prześliczna.

 

Okruszek lodu a w lodzie kwiat.

Trzyma w swym ręku miniony świat.

Świat roztańczony,

zabawy gwar,

wiruje w koło dziesiątki par.

 

Magiczna bryłka,

czas zatrzymany.

Jest na tym balu ktoś zakochany.

Bije wciąż zegar,

czas ciagle gna.

On tej historii koniec już zna.

 

Bujany fotel

a w nim staruszek

Tuż obok upadł róży kwiatuszek.

Minęły chwile,

zamglił się wzrok.

Znów jest w fotelu,

znów patrzy w mrok.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Trzy Cztery 20.03.2021
    Tekst delikatny i śpiewny;)
  • Dzięki:)
  • Pasja 22.03.2021
    Przypomniałeś mi piosenkę Sławy Przybylskiej - "Pamiętasz, była jesień"

    Pamiętasz, była jesień,
    Mały hotel "Pod Różami",
    Pokój numer osiem,
    Staruszek portier
    Z uśmiechem dawał klucz.
    Na schodach niecierpliwie
    Całowałeś po kryjomu moje włosy.
    Czy więcej złotych liści było,
    Czy twych pieszczot, miły,
    Dzisiaj nie wiem już.
    Odszedłeś potem nagle, drzwi otwarte,
    Liść powiewem wiatru padł mi do nóg.
    I wtedy zrozumiałam: to się kończy,
    Pożegnania czas już przekroczyć próg.

    Taki bujane wspomnienia są najpiękniejsze, mimo, że koło serca boli.

    Pozdrawiam
  • Bardzo trafione porównanie.
    Dziękuję Pasjo za wspaniały komentarz!
    Kłaniam się :)
  • MarBe 11.04.2021
    W niezwykle ładny i obrazowy sposób przedstawione wspomnienia.
    Zakończenie jest jak zwykle przykre, ponieważ pryska czar.
    Pozdrawiam
  • Nachszon 14.04.2021
    "Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
    A na tym stoliczku pleciony koszyczek,

    W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
    A na tym robaczku zielony kubraczek".

    Tak mi się skojarzyło na początku.
    W kostce lodu zahibernowany został przeszły świat, którego symbolem jest róża; być może dlatego, że piękna, pachnąca, ale z kolcami. Tak jak odchodzące powoli życie. Dłoń to nie dłoń lecz ciepłe wspomnienia i pod wpływem ich temperatury kostka powoli topnieje. Pojawia się nadzieja, że staruszek uchwyci znowu odmrożoną różę, ale niestety nie ta siła, nie ta pamięć, nie ten umysł i róża upada. Chwilowy przebłysk słońca w nocy Alzheimera. Ładna piosenka, ale czy smutna? Taki jest rytm życia.
  • Deszyfrant w akcji :)
    Czasem po prostu lubię posłodzić Twoje komentarze. Operujesz wiedzą, książkową ale i życiową jak chirurg pracujący nad otwartym sercem...

    Pomijając treść, którą wypunktowałeś jak doktor, to tak sobie kiedyś pomyślałem, że najgorsze w starości nie są choroby i zniedołężnienia tylko te miłości, albo dokładniej te jedyne miłości, których się nie przeżyło i przez to nie nie można później ich wspominać. Jeśli brakuje takich wspomnień, nie można wyrwać się ze szponów starości i z fotela inwalidzkiego choćby na chwilę, aby stać się znowu tym szczęśliwie, lub nie, zakochanym...
    Nie można ciągle żyć wspomnieniami, ale najgorsze to jest nie mieć czego wspominać.

    Bardzo dziękuję za wnikliwy komentarz!
  • *pośledzić - miało być
  • Zaciekawiony 14.04.2021
    Bardzo ładny. 5
  • Dzięki bardzo.
  • LBnDrabble 04.05.2021
    Zapraszamy do wzięcia udziału w Bitwie na Drabble.
    Tematy to:
    1. Mała wielka prośba.
    2. Gdzie się podziały buty szewca?
    Można pisać na dwa lub na jeden. Zaznaczamy, że tylko jeden wiersz wrzucamy do puli.
    Piszemy do 06.05.2021 /północ/
    Liczymy na Ciebie!!!
    Wszystko znajdziesz tutaj: https://www.opowi.pl/konkursy/
    A zasady konkursu tutaj: https://www.opowi.pl/profil/lbndrabble/
    Jeśli nie zdążysz - przedłużymy!
    Literkowa
  • JuliaB 18.06.2021
    Spodobał mi się bardzo ?
  • Bardzo mi miło ?
  • D.E.M.O.N 28.06.2021
    Jak nie lubię wierszy tak ten wymiata :) 5/5 jesteś niezły jak mój tata :)
  • Dzięki Demon :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania