Bulwary
Leżę i myślę, lecz nic nie czuję.
Pustka, bałagan i zbędne szuję.
Patrzę w te ściany i sie dołuje.
Leżę i myślę, lecz egzystuje.
Brak siły, uczuć i tej dobrej wiary.
Idę na te bulwary.
Siedzę i patrzę, jaka tu gromada, ktoś tu myśli dokłada.
Ta dziewczynka jest blada, ale ta blokada nie pozwala jej pomóc.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania