Bulwary

Leżę i myślę, lecz nic nie czuję.

Pustka, bałagan i zbędne szuję.

Patrzę w te ściany i sie dołuje.

Leżę i myślę, lecz egzystuje.

Brak siły, uczuć i tej dobrej wiary.

Idę na te bulwary.

Siedzę i patrzę, jaka tu gromada, ktoś tu myśli dokłada.

Ta dziewczynka jest blada, ale ta blokada nie pozwala jej pomóc.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania