bursztyn i złoto

bo wiecie, że tak bywa, że zwyczajnie trzeba

szklanki dłońmi otoczyć, zimny płyn ogrzewać,

aby wystudzić, schłodzić, ogień ściąć w krwiobiegu

i paplać o nieważnych, zrosić od szkła przegub.

 

pozwolić spłynąć lekko i niepostrzeżenie

kroplom i łzom skrywanym w kawiarnianym cieniu.

kobiecą paplaniną odczynić złe słowa,

by wyrównać stan ciepła i śmiać się od nowa.

 

na przyjaźń chuchać, dmuchać (bez termicznych szoków).

ze szkła wysączyć bursztyn, z blasku oczu - złoto

 

____________________

Październik 2018

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • andrew24 8 miesięcy temu
    ...
    diament po szlifie
    staje się brylantem
    przyjaźń
    może być trwała

    pośpiech
    zostawia rysy
    mogą doprowadzić
    do pęknięć
    czara się rozpadnie
    ...
    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego dnia
  • TseCylia 8 miesięcy temu
    Przyjaźń buduje się latami. Nie wyobrażam sobie życia bez tych wieloletnich przyjaźni.
    Pozdrawiam:)
  • Grafomanka 8 miesięcy temu
    Fajny wiersz... spotkanie przyjaciół w kawiarni, gdzie można o wszystkim porozmawiać. Klimatycznie... 5
  • TseCylia 8 miesięcy temu
    Dzięki, Grafomanko. Staram się nie zaniedbywać przyjaźni i kultywujemy takie spotkania. Akumulatorki ladujemy cyklicznie:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania