Burza

Za oknem dwa ptaki latały

w piękna parę się dobrały.

 

Razem jadły, ćwierkały,

razem w kałuży się kąpały.

 

Zbudowały gniazdo wiszące,

otoczone lasem na łące.

 

Przyszła burza okropna ,

zwiała domek i rozbiła okna .

 

Dalszej części historii nie dowiecie się,

bo ptaki w popłochu rozleciały się.

 

Po świata dwóch stronach ,

gdzie słońce wschodzi , a księżyc budzi się.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Florian Konrad dwa lata temu
    Początkujące pisanie
  • Czarna11 dwa lata temu
    Tak , jeden z moich pierwszych wierszy .
  • ireneo dwa lata temu
    Na łące to gniazdo wisiało? Jak można tak bujać niczym tow Mateusz M., że księżyc ze słońcem budzi się.
  • Czarna11 dwa lata temu
    Dziękuję za komentarz
  • piliery dwa lata temu
    Nie jest to perełka ale może, z czasem... Próbuj bo jakiś potencjał tu da się dostrzec. Tymczasem: skoryguj szósty wers (prop.: "na otoczonej lasem łące").
  • Czarna11 dwa lata temu
    Dziękuję, tak zrobię
  • Guldog dwa lata temu
    Hej, nie traktuj tego, co napiszę jak hejtu. Przekazuję to, co sam kiedyś usłyszałem. Postaraj się nie używać takich rymów, jak brały-spadały, biorące-pachnące, czyli staraj się do czasowników rymować inne cześci mowy, np. chłopcy brali - położyli na szali lub na wysokiej fali itp.
  • Cain dwa lata temu
    Wyrzucaj 'się" jak tylko możesz, łączniki taki jak "i" też są często niepotrzebne.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania