Burzowa noc
Dziś gniewne niebo
Nabrzmiałe czernią
Rozjaśnia tę noc burzową
A cisza gniewna
Krzyczy cichutko
Zamazując niebo srebrnymi iskrami
Ludzie zaś siedzą
Śmiejąc się głośno
Lub grając w karty...
Już jak kto woli
A niebo ciska dziś piorunami
Patrząc na ludzi z pogardą w oku
Niebo wylewa na mnie swe żale
Próbując stopić zmrożoną duszę
Lecz ludzie głośni jak burza nocą
Nic sobie nie robią
Z jego grymasów
Ach wiem...
Przepraszam
Wiem jak sie gniewasz
To my niszczymy...
Wszystko
Doszczętnie
Lecz ludzie owady
Bez świadomości
Z jak wielką potęga stają do walki
Komentarze (3)
5
"Z jak wielką potęga stają do walki" - potęgą*
Trochę ten motyw burzy skojarzył mi się z ukaraniem ludzi za ich przewinienia, a może właśnie za taką bierność wobec życia, niedocenienie go. Sama forma jednak specjalnie mnie nie urzekła, zdarzały Ci się już lepsze momenty, więc pozwól, że tutaj zostawię 4 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania