BUTA I PYCHA

Gdy buta u człowieka rozsadza jego ego.

Ta żadne tłumaczenie nie trafia do niego.

Idzie jak koń który ma klapki na oczach.

I chociaż nim nie jest to chce udawać wodza.

A gdy pycha do buty u tego człowieka dołączy.

To już u tego człeczyny człowieczeństwo się kończy !

Nie zważa na zapisane prawa i przyjętą moralność.

Wszędzie lekceważy prawo gdyż go ponosi nienawiść i zazdrość.

Chodzi ten ludzik jak przysłowiowy paw napuszony.

Ciągle coś mu nie pasuje i non stop jest niezadowolony.

Tak go rozsadza ta chora buta u tego człowieczka.

Nawet sobie nie zdaje sprawy co zawiera na niego teczka !

 

Niszczy wszystko co ktoś inny przedtem zbudował.

Bo uważa , że ma prawo i chce plany budowy forsować.

Bo pycha nim rządzi i nie widzi swoich złych decyzji.

Ciągle podejmuje się niszczących zadań i tym się pyszni.

Ale na takich w tym świecie snobów lekarstwa nie ma.

I ten wiersz jest napisany na takich jak on temat.

Gdy jak pycha i buta idzie ze sobą ciągle w parze.

To takiemu nie można uświadomić jego głupoty na razie.

Chociaż trudno powiedzieć , że uświadomi sobie swoją tragedię.

Bo przecież on jest totalnym kretynem ale o tym jeszcze nie wie !

Na razie mu jest bardzo dobrze i dlatego co robi to nie rozumie i

czuje się wyjątkowo pewnie.

 

Zdzisław Feliks Klauza

 

Data 04-05-2025

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania