który topi się w całunie zimny - zimy
Nie zauważyłam rażących błędów.
Najbardziej podoba mi się niespieszna, poklatkowa narracja. To daje klimat. Czuć zimę i niepewność istnienia boharera. Czuć jego napięcie. Winę za przeżycie. Dobre opowiadanie.
Zdrowia i spokoju.
Według mnie to zabawne opowiadanie a cała winą za ten fakt leży po stronie narratora. Czytałaś Nigela Slatera "Historię chłopięcego głodu"? No to zajrzyj do niej jeśli chcesz wiedzieć o co mi chodzi. Pa.
Co tu dużo mówić... Lubię Twoje pisanie ?
Poniżej literówki:
*Niefortunnie, jego sarnie oczy wyglądają na przestraszonego,
*nigdy nie można być pewnym swoim granic.
Komentarze (7)
Nie zauważyłam rażących błędów.
Najbardziej podoba mi się niespieszna, poklatkowa narracja. To daje klimat. Czuć zimę i niepewność istnienia boharera. Czuć jego napięcie. Winę za przeżycie. Dobre opowiadanie.
Zdrowia i spokoju.
Poniżej literówki:
*Niefortunnie, jego sarnie oczy wyglądają na przestraszonego,
*nigdy nie można być pewnym swoim granic.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania