Był taki John

Utrzymujący za życia,

że jest bardziej popularny od Chrystusa,

trzepiący popularność i kasę

spoza westchnień ścieżek dźwiękowych

spopularyzowanych multiwydumek.

I Chapman, amerykańska podróbka istnienia,

buszująca w chińskich ciasteczkach z wróżbami.

I to chyba wszystko, w tej poobiedniej antybajce.

Ugodowy pozmywa, zmywarka to tylko uproszczenie

dla nadmiaru czasu.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania