Byłem bogiem

Byłem bogiem

Czego? Nie wiem

Dom mam złoty, złote ręce

Złotą twarz i złote serce

I przyjaciół mam ze złota

Pusta tylko moja grota

 

Byłem bogiem

Gdzie? Już nie wiem

Miałem tam anioła stróża

Przeszła susza, przyszła burza

Opuściłem tą krainę

Obróciłem ją w ruinę

 

Anioł biedny

Niewybredny

Został, grad go ranił w locie

Gdy kąpałem się w mym złocie

Podziwiałem, patrząc z góry

Paradoks jego natury

 

O wieczności

Wśród ciemności

Tylko ciebie pokochałem

Ostatnią gwiazdę sprzedałem

Anioł? Chyba go zmyśliłem

Nikim nigdy nie rządziłem

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania