byłeś wczoraj u mnie
spałam po dwóch tabletkach. masz obawy aby znów obudzić nowe. nowego nigdy za wiele. według ciebie powinnam. całe moje życie ciało i umysł użyźniać czyjąś ziemię. tak się ponoć kocha mocniej niż ty? wiem pisałeś że używam sobie i pozwalam na. na pewno byłeś? bez spowiedzi zapowiedzi nie. chciałam powiedzieć że w lipcu na tym twardym stole operacyjnym mówiłam do ciebie cicho. widziałeś jak później kupiłam złoty krzyżyk. sprzedałam go za cenę kolejnego dnia. z tobą. to jakaś iluzja.
namaścił mnie olejem. lekarz. kiedy jedna mała żyłka uciekła. zrobiłam się cicha. przy czwartym szwie wewnętrznym. to nie była śpiąca owieczka. lekarz krzyczał a we mnie zakochał się
blady ze strachu jesus
Komentarze (20)
🩷
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania