Bystra Mamusia

Mamusia bystra była zawsze bardzo zapracowaną i inteligentną kobietą. Pracowała jako nauczycielka matematyki w liceum i miała wielu zdolnych uczniów. Jednak jej największą pasją były łamigłówki i zagadki logiczne. Lubiła rozwiązywać krzyżówki, sudoku, rebusy i inne zadania umysłowe. Nie było dla niej niczego niemożliwego.

 

Pewnego dnia, gdy wracała z pracy do domu, usłyszała w radiu, że następnego dnia ma nastąpić koniec świata. Niektórzy naukowcy przewidzieli, że Ziemia zostanie zniszczona przez gigantyczną asteroidę, która uderzy w naszą planetę z ogromną siłą. Nie było żadnej nadziei na ocalenie.

 

Mamusia bystra nie przejęła się tym wieścią. Pomyślała sobie, że to tylko kolejna zagadka do rozwiązania. Postanowiła znaleźć sposób na uniknięcie katastrofy i uratowanie ludzkości. Zaczęła szukać informacji w internecie, książkach i gazetach. Znalazła wiele teorii i hipotez na temat asteroidy i jej trajektorii. Zaczęła obliczać, jak zmienić kierunek lotu kosmicznego ciała i odbić je od Ziemi.

 

Pracowała całą noc nad swoim planem. Nie zauważyła, że minęły godziny i nadszedł poranek. Nie poszła spać ani nie zjadła śniadania. Była tak pochłonięta swoim zadaniem, że zapomniała o wszystkim innym.

 

W końcu znalazła rozwiązanie. Była pewna, że jej pomysł zadziała. Wzięła telefon i zadzwoniła do NASA. Poprosiła o połączenie z dyrektorem agencji kosmicznej i przedstawiła mu swój plan. Wyjaśniła mu, że trzeba wysłać rakietę z ładunkiem wybuchowym na spotkanie z asteroidą i zdetonować ją w odpowiednim momencie, aby zmienić jej tor lotu.

 

Dyrektor NASA był zdumiony i sceptyczny. Nie wiedział, kim jest ta kobieta i skąd ma takie informacje. Zapytał ją, skąd jest i jak się nazywa. Mamusia bystra odpowiedziała:

 

- Jestem mamusią bystrą i mieszkam w Warszawie. Nazywam się Anna Kowalska i jestem nauczycielką matematyki.

 

Dyrektor NASA nie mógł uwierzyć w to, co słyszał. Pomyślał, że to jakiś żart lub pomyłka. Zignorował jej plan i rozłączył się.

 

Mamusia bystra nie poddała się. Zadzwoniła do innych agencji kosmicznych na świecie i próbowała im przekazać swój pomysł. Jednak nikt jej nie słuchał ani nie brał na poważnie. Wszyscy myśleli, że to szalona kobieta lub oszustka.

 

Mamusia bystra była smutna i rozczarowana. Nie mogła zrozumieć, dlaczego nikt nie chciał jej pomóc. Przecież chodziło o los całej ludzkości. Postanowiła spróbować jeszcze raz.

 

Zadzwoniła do telewizji i poprosiła o połączenie z redaktorem naczelnym wiadomości. Powiedziała mu, że ma bardzo ważną informację na temat asteroidy i sposobu na jej uniknięcie. Poprosiła go, aby nadał jej przemówienie na żywo do wszystkich ludzi na świecie.

 

Redaktor naczelny był ciekawy i zaintrygowany. Zapytał ją, kim jest i skąd ma takie informacje. Mamusia bystra odpowiedziała:

 

- Jestem mamusią bystrą i mieszkam w Warszawie. Nazywam się Anna Kowalska i jestem nauczycielką matematyki.

 

Redaktor naczelny nie mógł uwierzyć w to, co słyszał. Pomyślał, że to jakiś żart lub pomyłka. Jednak zdecydował się dać jej szansę i nadać jej przemówienie. Pomyślał, że to będzie dobry materiał na sensacyjny reportaż.

 

Mamusia bystra dostała się na antenę. Zwróciła się do wszystkich ludzi na świecie i powiedziała im o swoim planie. Wyjaśniła im, jak uratować Ziemię przed asteroidą i co trzeba zrobić. Poprosiła ich o wsparcie i pomoc.

 

Ludzie na całym świecie słuchali jej z zaciekawieniem i zdumieniem. Nie wiedzieli, co o tym myśleć. Niektórzy uznali ją za bohaterkę i geniusza. Inni zaś za szaloną i naiwną. Jednak wszyscy byli pod wrażeniem jej odwagi i determinacji.

 

Wśród słuchaczy był też prezydent Stanów Zjednoczonych. Był on bardzo zaniepokojony sytuacją i szukał rozwiązania. Usłyszał przemówienie mamusi bystrej i zainteresował się jej planem. Zadzwonił do dyrektora NASA i kazał mu sprawdzić, czy pomysł kobiety ma sens.

 

Dyrektor NASA był zdziwiony i zaskoczony. Nie spodziewał się takiego telefonu od prezydenta. Przypomniał sobie o rozmowie z mamusią bystrą i poczuł się głupio. Zlecił swoim ekspertom sprawdzenie jej obliczeń i symulację jej planu.

 

Okazało się, że mamusia bystra miała rację. Jej plan był poprawny i skuteczny. Jej obliczenia były dokładne i precyzyjne. Jej pomysł był genialny i odważny.

 

Dyrektor NASA nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Przeprosił mamusię bystrą za swoje zachowanie i podziękował jej za pomoc. Powiedział jej, że uratowała świat przed zagładą.

 

Mamusia bystra była szczęśliwa i dumna. Cieszyła się, że udało się jej rozwiązać zagadkę i ocalić ludzkość. Powiedziała dyrektorowi NASA, że to nic takiego i że lubi takie wyzwania.

 

Następnego dnia nie było końca świata. Asteroida ominęła Ziemię dzięki rakiecie wysłanej przez NASA według planu mamusi bystrej. Ludzie na całym świecie świętowali to wydarzenie i dziękowali mamusi bystrej za jej heroizm i mądrość.

 

Mamusia bystra wróciła do swojego normalnego życia. Poszła do pracy i uczyła swoich uczniów matematyki. Nie chciała sławy ani nagród za swoje czyn. Była skromną i prostą kobietą.

 

Jednak wszyscy pamiętali o niej i nazywali ją mamusią bystrą - najmądrzejszą kobietą na świecie.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • MartynaM rok temu
    Fajne... 5
  • Przeczytałem z zainteresowaniem, a to już coś. Moim zdaniem za dużo razy powtarzasz jej... imię... dajmy na to, że to jest imię. Proponuję też zapis: Mamusia Bystra, niech Bystra będzie jej nazwiskiem. Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania