Całkiem serio

Całkiem serio

 

Żeby nie kapało

w kranie woda była

piec by coś zgotować

bo przecież

w kupie siła

 

kupa kupie nierówna

która wydalona

wychodząc z wiatrami

szybko stygnie ona

 

kupa tak do kupy

kibel wiele zmieści

a to wszystko z du..

lecz nie koniec opowieści

 

przez dach mi nie cieknie

chatę ociepliłem

podkowa w piecyku

centralne zrobiłem

 

gary śliczne kupię

kiedy przyjdzie pani

żeby pitrasiła

szczując cycuszkami

 

i obiadek będzie

a i do łóżeczka

bom nie pederasty

niech żyje cipeczka

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania