catharsis

jeśli się kiedyś zgubisz we śnie

rozpamiętując trudną przeszłość

wiedz że od zawsze tutaj jestem

by przeprowadzić cię przez piekło

gdzie w swych samotniach szumią wierzby

z których nie opadł żaden smutek

szepczą na ucho czas już przeszły

zakorzenione nie chcą uciec

jeżeli zgubisz w sobie wiarę

i miłość do odbicia w lustrze

pomogę znów ci się odnaleźć

spróbuję przed dramatem ustrzec

by każdą łzą jak pierwszym deszczem

ożywiać obumarłe kwiaty

niczego więcej dziś już nie chcę

to twoje szczęście nic poza tym

i będę trwać na straży w mroku

oddając tobie własny płomień

zapewni przede wszystkim spokój

pod nowym wartym świeczki domem

a kiedy poczerniały księżyc

nową nadzieją znów rozbłyśnie

zrzuć z duszy ciała swego więzy

i wyśnij najpiękniejszy uśmiech

jak zachód słońca po ulewie

jak ciepłej czekolady kubek

od zawsze jestem tu dla ciebie

mimo że też się czasem gubię