Chcąc nie chcąc
Kiedy już zasnę
i powieki domkną sprawy wszelkie,
wyleją się żale zamierzchłe,
w mrugnięciu
rozpuszczą się nadzieje
niespłacone dni solą wnikną między rzęsy,
szczerbate pretensje zawisną w powietrzu
w oczekiwaniu na werdykt serca
skruszone wspomnienia
jak pył
wnikną w szczeliny tęsknot
nagle
detale zyskają wagę nieprzeciętności
i na moment
stanę się ważna dla wszystkich
Komentarze (2)
stanę się ważna dla wszystkich"
Nie staniesz...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania