Chcę ucichnąć
niczym wiatr w koronie
powalonego drzewa
zamilknąć w tęsknocie
odmierzanej codziennie
od wschodu do zachodu księżyca
kropla po kropli wyciekam
jak wino z dziurawego bukłaka
kiedyś zakwitnę w naszym ogrodzie
spóźnioną pieśnią
na cztery węgły
lekko zatańczy
na mnie
sukienka
Komentarze (16)
Płacę piątaka...
Ha ha ha, a ja do końca wahałam się czy 'nałożyć tę sukienkę, czy zdjąć' ?
Dziękuję za odwiedziny z piątakiem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam również.
z pewną nadzieją jednak. Ładne metafory. Jeno 3 x jak. Ale z drugiej strony, czasami powtórzenia potrzebne,
by podkreślić pewną myśl:)↔I żadne ucichnąć!!↔Pozdrawiam?
Dziękuję za przemiły komentarz ?
Skasowałam te 'jaki' /według twojej słusznej sugestii/ i myślę, że nie zatraciłam sensu przekazu. Serdeczności
powiedzą miłośnicy owych zwierzątek (:?:)
Ha ha ha ha o tym nie pomyślałam.
Wypada mi jedynie pozostać we wierze, że ta informacja nie dotrze tak szybko do Tybetu, Chin czy Indii/ tam najwięcej miłośników tych mlecznych futrzaków ha ha ha. Chyba, że Ty jesteś TW greenpeace-u. Uwielbiam taki humor?
Tylko żeby Cię jaka zjawa w nocy nie odwiedziła, z kursorem delete, wbitym w głowę? :~)
A proś ją proś, niech tu wejdzie/jeśli się nie boi ha ha ha
Oba z tych utworów dostały ode mnie po 5.
Są piękne oraz inspirujące i poprawiają nastrój, jak udane, odprężające sny.
Pozdrawiam ?
Bardzo dziękuję za ocenę i miły komentarz.
Pozdrawiam.
Pozdr. :-)
Dziękuję za słowo komentarza. Pozdrawiam.
No cóż, dobrze odebrałaś.
Serdeczności i pozdrowienia.
Przeładnie!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania