Chciałam
dzień zleciał na myśleniu o tobie
nie widziałam własnego odbicia
szara mgła jak na zaparowanym lustrze
chciałabym zobaczyć cię za sobą
kiedy twarz w szyję mi wtulasz
dotknęłam dłonią mokrej tafli
tylko spłynęła kilkoma łzami
zimna biel ściany na moim czole
kawałki tego co było sercem
poniewierały się gdzieniegdzie
gdziekolwiek i gdzieś zapomniane
nie znajdą sie juz nigdy
i nie trafią też na swoje miejsce
a ono bije i rytm uderza
jakim to cudem
wtedy tak bardzo chciałam ale
z miłości nie da się umrzeć
Komentarze (14)
Mały błąd, powinno być bije
A z błędami zawsze coś nie dopatrzę. Dzięki:*
Tak, myślę, że powinnaś inaczej zapisać, żeby miało ręce i nogi
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania