Pokaż listęUkryj listę

Chciałam wejść do twojego pokoju

zabrać wszystkie moje obrazy Ptaki niewzruszone a jednak drżały ściany od ich piskliwych głosów Można w jednej chwili zapomnieć i w jednej chwili spalić ubrania w śmietniku Wszystkie Wyjść na ulicę w jednej koszuli

Potem gaszenie pożaru nie pomaga Gdzieś w zaułkach widać nasze plastikowe kubki chcieliśmy napełniać je nierozważną mową i śmiechem aż po grób Kiepskie pomysły rodzą się najszybciej

 

Wtedy szukamy siebie w ciemnościach ale mamy mapę i małą lupę. Głupie dzieci w skafanderkach z polaru też sztuczne ale było nam ciepło

 

Śmieją się z nas Z naszych potknięć i

 

Wrócę bo powiedziałeś że uśmiecham się sztucznie a w środku płacze Tak robią dzieci kiedy nie przychodzą na czas ich bajkowe postacie

 

Wrócę bo dorastając przy tobie

nie obawiam się że

Nie wiem jak nazwać swoje sztuczne futerko

Następne częściChciałam zasnąć

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania