Jak Ty potrafisz mnie wciągnąć swój świat. Normalnie czuję, jak czytając Ciebie docieram do swojej duszy, która, gdzieś tam się już sypie i cholera, kręci się łezka w oku, ze ktoś ma jeszcze tyle w sobie szczerych emocji. Piękne to jakoś słabe określenie tego mądrego wiersza; 5:)
"w tym świecie pełnym szarej masy
otaczającej brudnymi duszami
kwieciste umysły niezrozumienia."
Ahh jak nie lubię określania ludzi mianem szarej masy, co kiedyś też mi się zdarzało, ale wynikało to z ignorancji względem tych ludzi.
Nazwiesz kogoś szarą masą, bo wydaję Ci się, że bezmyślnie pracuje w korpo, a tym czasem ta osoba składa w garażu 3 zabytkowe motocykle, a korpo daje jej pieniądze żeby je utrzymać, albo wydać książkę którą pisze po godzinach... co jest tą szarą masą?
Tekst dobry, przyjemnie się czyta :) Co do "szarej masy". Moim zdaniem ktoś kto pracuje w korpo i pieniądze z niej przeznacza na swoje utrzymanie + dajmy na to, te motocykle, które składa samemu, nie jest szarą masą. Jednak myślę, że tutaj "szara masa" została użyta jako ktoś, kto w grafiku ma: wstać z łóżka, praca, obiad, spać. Szara masa robi tylko po to, by przeżyć. Jej przeciwieństwo robi, aby żyć. To tylko moje skromne zdanie :)
I feel blue. I tym razem, jak to ja - nie mogę wyodrębnić fragmentu. Bo wiesz, musiałabym przepisać całość, zrobić plagiat, ubrać się w Ciebie. Bo czuję i rozumiem Cię, być może to dalej to ułomne rozumienie Ciebie, ale...mogłabym to napisać. Gdybym miała Twój dar, potrafiła.
w tym świecie pełnym szarej masy
otaczającej brudnymi duszami
kwieciste umysły niezrozumienia.
Kiedy patrzę na promienne uśmiechy
nienawiści, ułomne rozumienie mnie,
staję na krawędzi szachów i patrzę,
i zatrzymuję czas. I pozdrawiam Cię z miejsa, w którym czas nie istnieje, a wszystko jest możliwe. Pozdrawiam Cię z miejsca, gdzie róże nie mają kolców, a piękna nie da się usunąć.
Niebieska, o to chyba będziemy wykłócać się do śmierci i w zaświatach.
Będziemy, jak ja i moja przyjaciółka, wymieniać się kartkami i uparcie powtarzać: Ty lepiej. Nie. Ty lepiej. Ale popatrz na to. Nie! Ty lepiej!
Wiersz jest piękny, pełen emocji jakimi autorka musiała podzielić się ze światem. Jest wspaniały; dotarł do mojego skamieniałego serducha. Nadal mnie zastanawia czym jest ta "szara masa" co nie zmienia faktu, że wiersz zasługuje na coś więcej niż marną 5 :)
Może następnym razem wysilę się na jakiś dłuższy kom ;)
Genialny wiersz, bardzo mi się podoba. Podmiot liryczny wydaje się taki niewinny, może nawet poniekąd naiwny, ale też bardzo wrażliwy na świat i wszystko, co go otacza. Wydaje się wręcz zasmucony tym, co widzi i nie potrafi się z tym pogodzić. Nie umie pojąć pogoni za pieniądzem, braku wrażliwości. Zostawiam 5.
A co to za smutki powyżej? Głowa do góry, Niebieska, bo emocji i wrażliwości to Ty w sobie masz od groma i trochę :)
Poezja to zjawisko niezwykłe, które rzadko potrafię zrozumieć, ale nie o zrozumienie tu chyba chodzi, a o uczucia, a tu czuję - tęsknotę, żal, samotność w świecie, który tak mocno zawodzi. Więc nawet jeśli nie rozumiem - to lubię czytać, napawać się tak tkanymi słowami, które prowadzą przez duszę i umysł Autora. Niestety nie umiem powiedzieć, kiedy wiersz jest dobry, a kiedy zły - niech wypowiadają się znawcy. Ja mogę tylko od siebie dodać, że płynęłam przez niego i poczułam niekiedy coś, a to sporo, jak na nieczułe serce, którym mogę się poszczycić.
Mam nadzieję, że niedługo pojawią się nowe teksty ;)
"Chciałem dostać tylko list,
a otrzymałem darmową nienawiść." ~ Podoba mi się zakończenie, ukazuje zwyczajną chęć bohatera, która mogłaby spełnić się w tak prosty sposób, przecież napisanie listu i wysłanie go nie wymaga wiele wysiłku, wysiłkiem jest znaleźć osobę, która rzeczywiście by list napisała - większości ludzi się nie chce, a inna lub ta sama większość jest fałszywa i, mimo że mówią, że zostaną naszymi przyjaciółmi, wcale nimi nie są, pałają jedynie do nas nienawiścią. Ale coś czuję, że potraktowałam ten fragment zbyt dosłownie XD
Nadal nie wiem, jak mogłam się nie zorientować, że to Twój tekst ;-;
Komentarze (22)
otaczającej brudnymi duszami
kwieciste umysły niezrozumienia."
Ahh jak nie lubię określania ludzi mianem szarej masy, co kiedyś też mi się zdarzało, ale wynikało to z ignorancji względem tych ludzi.
Nazwiesz kogoś szarą masą, bo wydaję Ci się, że bezmyślnie pracuje w korpo, a tym czasem ta osoba składa w garażu 3 zabytkowe motocykle, a korpo daje jej pieniądze żeby je utrzymać, albo wydać książkę którą pisze po godzinach... co jest tą szarą masą?
Co nie zmienia faktu, że tekst ciekawy. 4 ;)
w tym świecie pełnym szarej masy
otaczającej brudnymi duszami
kwieciste umysły niezrozumienia.
Kiedy patrzę na promienne uśmiechy
nienawiści, ułomne rozumienie mnie,
staję na krawędzi szachów i patrzę,
i zatrzymuję czas. I pozdrawiam Cię z miejsa, w którym czas nie istnieje, a wszystko jest możliwe. Pozdrawiam Cię z miejsca, gdzie róże nie mają kolców, a piękna nie da się usunąć.
Dziękuję za miłe słowa :)
Będziemy, jak ja i moja przyjaciółka, wymieniać się kartkami i uparcie powtarzać: Ty lepiej. Nie. Ty lepiej. Ale popatrz na to. Nie! Ty lepiej!
Dar posiadasz. Ty lepiej.
Może następnym razem wysilę się na jakiś dłuższy kom ;)
Dziękuję :)
A co to za smutki powyżej? Głowa do góry, Niebieska, bo emocji i wrażliwości to Ty w sobie masz od groma i trochę :)
Mam nadzieję, że niedługo pojawią się nowe teksty ;)
a otrzymałem darmową nienawiść." ~ Podoba mi się zakończenie, ukazuje zwyczajną chęć bohatera, która mogłaby spełnić się w tak prosty sposób, przecież napisanie listu i wysłanie go nie wymaga wiele wysiłku, wysiłkiem jest znaleźć osobę, która rzeczywiście by list napisała - większości ludzi się nie chce, a inna lub ta sama większość jest fałszywa i, mimo że mówią, że zostaną naszymi przyjaciółmi, wcale nimi nie są, pałają jedynie do nas nienawiścią. Ale coś czuję, że potraktowałam ten fragment zbyt dosłownie XD
Nadal nie wiem, jak mogłam się nie zorientować, że to Twój tekst ;-;
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania