Ładne. Naprawdę ładne.
Bardziej przemawia do mnie ten kobiecy punkt widzenia. może dlatego, że bardziej i mocniej identyfikuje się z jej stanem. No i ta pierwsza wstawka mężczyzny trochę mnie wybiła.
Nie jestem skory do wystawiania ocen, ale 4 bym zostawił.
Anonim14.09.2016
Dziękuję Ci za ocenę i komentarz! Bohaterowie krążą, trochę różnią się, ale jednak mają bardzo dużo wspólnych mianowników, dlatego cieszę się, że polubiłeś jednego z nich :)
Oczywiście, że muszą się różnić.
Dobitnie to unaocznione zostaje za pomocą w zasadzie jednego zdania.
Paradoksalnie, choć wypowiada je "On", jakoś jestem w stanie je wyciągnąć i wcale mnie nie irytuje,a wręcz przeciwnie.
Anonim14.09.2016
Pisarzu z poddasza, cieszę się nadal, że tak to odbierasz, to znaczy, że choć część dotarła do serducha :D
Arysto, opuści znowu na lato jak zazwyczaj :D Idzie jesień - moja druga ulubiona pora roku, choć bije się z pierwszą, nadal jest piękna i zdradziecka ❤
"Nogi się zatrzymają a ty i ja ponownie spojrzymy sobie w oczy" ~ Przecinek przed "a" :P
W sumie na początku zmiana narracji wybiła mnie z pantałyku, przez co nie wiedziałam do końca, co o tekście myśleć, za to końcówka - świetna, Efriowska XD Ty chyba wszędzie jakąś inspirację znajdziesz, obejrzeć filmik w domciu. No i podrzuć mi trochę nocnej weny XD
Anonim14.09.2016
Shi, kurcza nóżka - chciałam tam dać przecinek xD słowo me, ale usunęłam go :_:
Bałam się właśnie, jak może zostać odebrana ta zmiana narracji, szczególnie, że mamy dwa punkty widzenia z pierwszej osoby, oddzielone zaledwie akapitem, a to błąd xD choć w sumie pasowało mi to i się uparłam, pomyślałam " a co tam!" XD mogę się podzielić :D ale muszę zatrzymać coś na botwy xD
No tak, taniec jako odzwierciedlenie stanu emocjonalnego...i po prostu wszystkiego. Dawniej, gdzieś u pierwotnych podstaw; to najprostszy rytm ( pewnie odniesienie do akcji serca) , jakieś udarzanie w soś i tupanie. Z obserwacji natury (choćby zaloty ptaków) wzięły się kolejne inspiracje. Właściwie to "człek" był dawniej "o niebo" bliżej natury niż obecnie, był jej elementem, a nie argumentem przeciwwstawnym. Taniec jest przekazem i często wstępem do kolejnych interakcji, wciąż ewoluuje, zaskakuje, szokuje i wzrusza. No i teges. Pozdro;-)
Anonim14.09.2016
Freya, dziękuję :D taniec tu i dla mnie był inspiracją, a ty dodałaś mi kolejnej :D
"Chciałam byś to pamiętał" - przecinek po "chciałam"
Podoba mi się. Widzę, że powracasz z nutką erotyzmu ;) Stworzyłaś naprawdę emocjonalny, niemalże poetycki tekst. Urzeka mnie subtelność, z jaką opisujesz zbliżenie dwojga ludzi, ich uczucia względem siebie i taką swego rodzaju nieporadność, przez którą pozwolili sobie wzajemnie odejść. No i ten zabieg na końcu - linijki w formie myśli obojgu bohaterów, naprawdę fajne. To opowiadanie mimo gorącej nutki jest jednak dosyć niewinne, troszkę jak takie pierwsze zakochanie bez reszty :) Zostawiam 5.
Anonim18.09.2016
Rasiu, dziękuję za miłe i pocieszne słowa, chciałam aby wyszło tak jak ujęłaś to słowami - subtelnie, niewinnie, cicho, lecz nawet smutno :3
Dziękuję ❤
Ta Twoja poezja zaczyna przewracać mi w głowie ;) Jak zwykle cudowny i pełen emocji tekst. Inspiracjom się nie dziwę. Pentatnix ubóstwiam ;) Sorry, że ten komentarz jakiś taki nie tego, ale już zmeczony jestem i coś mi nie idzie pisanie xD
Anonim24.09.2016
Numizmat, byle przewracała na dobre, a tak poważnie czuję się zauroczona. Zawsze chciałam poruszać :D Ja również co jakiś czas czerpię inspirację z tych głosów, choć bardziej lubię dźwięki instrumentów, to te ustami również są piękne. Nie martw się, ostatnio jestem zmęczona dwadzieścia cztery na dobę :D Więc główka do góry!
Jakoś gdy pojawił sie ten tekst czytałam go, jakoś nie byłam na siłach się wysłowić, ale wrażenie pozostało. Primo; wspaniale że jesteś, taka właśnie o
czarująco czarujesz tutaj
Mogę nawet powiedzieć, że to mi jakoś rekompensuje nigdy nie spełnione marzenie, by Alicja i Wincenty skonsumowali relację, podziwiam budowę nastroju i język, bo taki Twój,
Jakieś tam właśnie wirowanie mam w głowie swoje, włączyłam inspiracje muzyczne, pierwsza to bardzo nie jakoś, a długa własnie brzmi, tak ok.
Tak emocjonalnie Ci to wyszło, pozostająca na zawsze pod Twym urokiem
Niemampojęcia ❤
Anonim24.09.2016
Niemampojęcia, radujesz moje serduszko!
Staram się jakoś wrócić, zrobiłam sobie małą przerwę, potem wróciłam, a potem znowu zniknęłam i jakoś nie potrafię się tutaj zatrzymać, więc tym razem zaczęłam od pisania. Jak w końcu będę widziała to coś, to spokojnie zabiorę się za resztę. Teraz nie potrafię ;c
Alicja i Vincent skonsumują związek, muszę tylko być na to gotowa, by pozostawić ich samym sobie.
Dziękuję ci, ja tam zawsze też czuwam, zerkam i czekam :D i się staram, więc ty też tam się staraj i nie zmieniaj mi się ;c bo z Jaredem "Wieruszkę" uwielbiamy :D
❤
To jest piękne. Rozdarcie pomiędzy tańcem a miłością, cierpieniem głupiej młodości a wspomnieniami. Jestem zachwycona, Efrio, jesteś jak karuzela, co ty ze sobą wyczyniasz? Pisz tak, nie próbuj. Pisz tak, bo się zapętlisz w tym co chcesz, a czego nie chcesz, w ciągłych próbach. Pisz tak, proszę, bo, cholera, potrafisz.
Nie rozumiem tylko tych kropek. Masz ich mnóstwo a w każdej nic.
Kropki nienawiści trochę psują.
Anonim03.10.2016
Chiri Ho Go, te kropki to usunięte teksty, kiedyś wyrzuciłam to wszystko w kąt ;p
Komentarze (24)
Bardziej przemawia do mnie ten kobiecy punkt widzenia. może dlatego, że bardziej i mocniej identyfikuje się z jej stanem. No i ta pierwsza wstawka mężczyzny trochę mnie wybiła.
Nie jestem skory do wystawiania ocen, ale 4 bym zostawił.
Dobitnie to unaocznione zostaje za pomocą w zasadzie jednego zdania.
Paradoksalnie, choć wypowiada je "On", jakoś jestem w stanie je wyciągnąć i wcale mnie nie irytuje,a wręcz przeciwnie.
Tekst przypomina nasz ostatni taniec słowny - cieszy mnie to, że nastrój gorzko-słodkiej czekolady Cię nie opuszcza. W sumie ja też nie śpię.
Idzie jesień. Idzie pora przemyśleń.
Idze deszcz. Idzie nostalgia w kroplach zamknięta.
Idze pora pisarzy i poetów.
W sumie na początku zmiana narracji wybiła mnie z pantałyku, przez co nie wiedziałam do końca, co o tekście myśleć, za to końcówka - świetna, Efriowska XD Ty chyba wszędzie jakąś inspirację znajdziesz, obejrzeć filmik w domciu. No i podrzuć mi trochę nocnej weny XD
Bałam się właśnie, jak może zostać odebrana ta zmiana narracji, szczególnie, że mamy dwa punkty widzenia z pierwszej osoby, oddzielone zaledwie akapitem, a to błąd xD choć w sumie pasowało mi to i się uparłam, pomyślałam " a co tam!" XD mogę się podzielić :D ale muszę zatrzymać coś na botwy xD
Zatrzymuj na botwy, zatrzymuj!
Podoba mi się. Widzę, że powracasz z nutką erotyzmu ;) Stworzyłaś naprawdę emocjonalny, niemalże poetycki tekst. Urzeka mnie subtelność, z jaką opisujesz zbliżenie dwojga ludzi, ich uczucia względem siebie i taką swego rodzaju nieporadność, przez którą pozwolili sobie wzajemnie odejść. No i ten zabieg na końcu - linijki w formie myśli obojgu bohaterów, naprawdę fajne. To opowiadanie mimo gorącej nutki jest jednak dosyć niewinne, troszkę jak takie pierwsze zakochanie bez reszty :) Zostawiam 5.
Dziękuję ❤
czarująco czarujesz tutaj
Mogę nawet powiedzieć, że to mi jakoś rekompensuje nigdy nie spełnione marzenie, by Alicja i Wincenty skonsumowali relację, podziwiam budowę nastroju i język, bo taki Twój,
Jakieś tam właśnie wirowanie mam w głowie swoje, włączyłam inspiracje muzyczne, pierwsza to bardzo nie jakoś, a długa własnie brzmi, tak ok.
Tak emocjonalnie Ci to wyszło, pozostająca na zawsze pod Twym urokiem
Niemampojęcia ❤
Staram się jakoś wrócić, zrobiłam sobie małą przerwę, potem wróciłam, a potem znowu zniknęłam i jakoś nie potrafię się tutaj zatrzymać, więc tym razem zaczęłam od pisania. Jak w końcu będę widziała to coś, to spokojnie zabiorę się za resztę. Teraz nie potrafię ;c
Alicja i Vincent skonsumują związek, muszę tylko być na to gotowa, by pozostawić ich samym sobie.
Dziękuję ci, ja tam zawsze też czuwam, zerkam i czekam :D i się staram, więc ty też tam się staraj i nie zmieniaj mi się ;c bo z Jaredem "Wieruszkę" uwielbiamy :D
❤
Nie rozumiem tylko tych kropek. Masz ich mnóstwo a w każdej nic.
Kropki nienawiści trochę psują.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania