CHCIWOŚĆ
Chciwość, jesteś taka uparta.
Próbujesz mnie zmusić
do tego, żebym zbierał wszystko dla ciebie,
myśląc, że to moje. Próbujesz zrobić ze mnie samoluba,
który niczym się nie podzieli, nie da tym, którzy potrzebują pomocy.
Nie będę twoim sługą, mam przy sobie życzliwość.
Ona jest lepsza, jednoczy ludzi, daje im spokój.
I dzięki niej pomagam temu, kto potrzebuje pomocy,
oddając przy tym chwałę Bogu.
Życzliwość przyprowadza do mnie ludzi,
od których tak samo dostanę pomoc.
Nie będę cię karmił, bo jesteś grzechem i niszczysz ludzi.
Więc chciwość, musisz stąd odejść.
Idź tam, gdzie nie ma ludzi
i umrzyj z głodu...

Komentarze (13)
Bez urazy, ale nie będę przecież ściemniać...
Debilu, odnieś się do meritum albo jego tematy omijaj. I nie ściemniasz sam będąc ciemnym jak tabaka w rogu, dzbanie
Tak trudne?
Jeśli ma nnie nie obchodzić to przestań nimi w moich tematach smrodzić, debilu.
Poza tym trudno być obojętnym gdy ignorant poucza mądrzejszych od niego, a tu (jak zazwyczaj często) taka sytuacja zaistniała.
Ty jakieś banialuki piszesz i szumnie je nazywasz, co dodatkowo jest elementem rozbawiającym... także nie pajacuj ircia, tylko trzymaj się swojego miejsca na szarym końcu... wyżej przecież nie podskoczysz
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania