Chęć na długopis.
Załóżmy, że wszyscy jako ludzie chcemy to czego nie mamy, czego potrzebujemy, na myśli mam nie tylko rzeczy materialne, tak samo np. chęć skoczenia na bungee, modlenie się , bieganie itp.
Ale, żeby poczuć taką chęć zdobycia czegoś musimy zobaczyć to gdzieś indziej i przedewszystkim zobaczyć to w dobrym świetle albo podświadomie musi być przekazane, że to jest dobre, fajne.
Skąd się bierze taka chęć?
Załóżmy że jest grupa ludzi którzy są "fajni" i wszystkie te osoby w tej grupie mają np. ładny długopis ale strasznie tandetny, wykonany z lichej jakości materiałów wyglądający ogólnie nie zachęcająco.
Ta fajna grupa nie kryje się z tymi długopisami, wręcz przeciwnie robi się to ich znakiem rozpoznawczym.
Długopis zaczyna nam się dobrze kojarzyć i podobać. Teraz my chcąc też być jak oni, bo tak jestesmy zaprogramowani, tzn chcemy być kochani akceptowani lubiani itp. tak działamy ( potwierdzone info), chcemy mieć ten długopis.
Ten długopis który mógłby być obiektem drwin staje się naszym pożądaniem.
A co by było gdybyśmy po raz pierwszy ten sam, identyczny długopis zauważlyli jak ktoś nam go próbuje wcisnąc na ulicy?
Tym długopisem może być wszystko. Wnosek nasuwa mi się jeden, jeśli kotś nas namawia na coś, kojarzy nam sie to żle lub z kimś kogo nie lubimy to automatycznie na tego nie chcemy a jeśli czegoś mie możemy dostać lub widzimy u kogoś niezwykłego to robimy wszstkożeby to mieć.
Komentarze (3)
Proponuję czytać samodzielnie, przed zamieszczaniem na portalu, wtedy unikniesz takich dziwolągów jak ostatnie zdanko. ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania