cherub i gnietka

anioł skrzydła oddał ptakowi

ażeby ten mógł wrócić do gniazda

i jeszcze aureolą mu świecił

kiedy świetlik zgasł jak wieczna lampka

 

nie był z gipsu ani marmuru

rąk nie składał bezradnie

ani za mały ani za chudy

ani na rubensowską modłę

 

ot zwykły taki przechodzień

podróżnik między światami

co to trochę postróżuje

coś zmieni

coś tam może poprawi

 

zmorę z piersi zepchnie

gdy znienacka przysiada

dusząc i ssąc

taki fach - niełatwy przecież

wszystkiemu winien ksiądz

co słowa pomylił

chrzcząc Boże dziecię

 

zmory żałować trzeba choć zła

ze śpiących powstała

z martwych

 

z siódmej córki wyszła

myszą kurą

jako żaba

siedzi na zapiecu

czeka

 

anioł ziewa

prawie śpi

głowa mu opada

 

;)

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Lechosław_Kerner dwa lata temu
    To już widzę od razu, nie jest o tenisie. Podciągnąłem się z interpretacji😁
  • IgaIga dwa lata temu
    Lechosław_Kerner - 😄
  • wikindzy dwa lata temu
    Wrażeniowe, oryginalne.
  • IgaIga dwa lata temu
    wikindzy - głupawkę miałam akurat. A że mam dystans do siebie i swojej "tfurczości", to se wrzuciłam 😆
  • wikindzy dwa lata temu
    IgaIga, No i tędy druga droga, obok tej bez głupawki, za takie teksty będziesz kultowana.
  • wikindzy dwa lata temu
    Ja sobie go pożyczę, żeby wracać.
  • IgaIga dwa lata temu
    wikindzy - śmiało! :P
  • IgaIga dwa lata temu
    wikindzy 😆😂
  • wikindzy dwa lata temu
    IgaIga, Dziękuję ślicznie.
  • Tjeri dwa lata temu
    Hehe, uśmiechnęło, dobre!
    Piątek, dziewiętnasty kwietnia A.D. 2024.
    Upamiętniam datę, bo nigdy wcześniej mnie Twój tekst nie uśmiechnął :D.
  • IgaIga dwa lata temu
    Tjeri - to jednak warto było to opublikować :D Niech się świat weseli :P Dzięki!
  • kikimora dwa lata temu
    Świetna przypowieść z dobrze skrojonego pióra.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania